Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Napisz wypracowanie opisujące co to jest anty-taniec !!! Daje NAJ !!! :D

..KaRmEleK.. zapytał(a) o 18:56 Jakie są znaki szatana ? 10 ocen | na tak 100% 10 0 Tagi: znaki szatana jakie są znaki szatana satanizm symbole diabła Odpowiedz Odpowiedzi Jagoda_Ka odpowiedział(a) o 11:39 Główne znaki:- odwrócony pentagram (z dwoma "rogami" do góry, normalny pentagram to symbol kobiecości);- głowa kozła- pieczęć Babilonu (siedmioramienna gwiazda z dwoma rogami u góry)- pieczęć Salomona, gwiazda Dawida (symbol sztuk alchemicznych)- Septagram, Elven Star (symbol syntezy i mistycyzmu)- Gwiazda Chaosu (gwiazda składająca się z ośmiu strzałek z grotami skierowanymi na zewnątrz) 10 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Broszurowa ze skrzydełkami: ISBN: 978-83-673-2466-3 EAN: 9788367324663 Liczba stron: 432 Cena katalogowa: 49,90 zł Tłumaczenie: Adrian Stachowski
Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Autor Wiadomość Dołączył(a): Wt mar 28, 2017 21:52Posty: 4 Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Witajcie, Opowiem Wam kawałek mojej historii, proszę, może ktoś mnie naprowadzi na prawidłową odpowiedz. Mam teraz XX lata, XX XXX temu urodziłam dziecko i od tej pory trochę oddaliłam się od Boga, nie chodziłam do kościoła, z lenistwa nie ma co pod koniec stycznia 2017 roku miałam sen : moja mama tak bardzo płakała, rozpaczała, razem z zakonnicą, gdy w śnie zapytałam jej co się stało czemu tak płaczesz to powiedziała roztrzęsionym głosem ze nadchodzi dzień szatana.... rano sprawdziłam w internecie i znalazłam że 1 lutego sataniści obchodzą dzień mamą nie byłyśmy w dobrych relacjach, wszystko przez pieniądze, ona nie ma nic, nie ma pracy, po śmierci taty wyszła ponownie za mąż i chyba dlatego jest z tym panem bo co ma zrobić, podobnie moja siostra minimalna wypłata, mąż idiota, tesciowa podobnie, nic nie pomagają, ona sama wszystko musi robic i z minimalnej opłacić, 2 dzieci, komornik itp. Mi się powodzi trochę lepiej, ale nie aż na tyle żebym mogła im pomoc, mamy kredyty na całe życie ale jakos żyjemy. Chociaż czasem jestem rozrzutna i wpadam w szał po tym śnie rano poszłam do spowiedzi (od roku nie byłam) i nagle od tego dnia zaczęłam się bardzo dużo modlić, chodzę do spowiedzi co tydzień, czasem częściej, spędzam często długie godziny na modlitwie i wydaje mi się ze takiej z serca, ze zrozumieniem a nie tylko klepanie tego wpadł mi do głowy pomysł że może zagram w totolotka, może uda mi się wygrać jakieś pieniążki, nie miliony, ale np. 100 czy 200 tyś i dam mojej rodzinie, żeby było im lżej, nie ukrywam ze dla siebie też bym coś zostawila i zaczęłam często wygrywać trójki ale to pieniążki rzędu ok 10-40 zł, zależy jaki się do Boga z pytaniem czy to dobra droga czy to dobrze modlić się o pieniądze, to był wtedy piątek ofiarowałam spowiedz msze, komunię, droge krzyżowa za mojego tatę, tak szczerze chciałam mu pomoc żeby męki czyściowe były krótsze. Mój tata nie był idealny, moja mama miała z nim krzyz, pił, nie pracował, zmarł przed 50. Grał całe życie w toto lotka ale nic nie wygrywał. Potem 4,03 w sobotę rano wstałam a jestem śpioch - i poszłam na 1 sobotę miesiąca do kościółka wynagrodzić Maryji za grzechy, mój mąz nawet powiedział że to ewidentnie łaska Boża bo on by nie uwierzył ze z własnej woli wstałam w sobotę i poszłam o świcie na mszę. Czułam że ten piątek i sobota były takie opatrzone łaską Bożą, wracając z mszy rano pytałam Boga ze łzami co mam dalej robic, gdy grac w tego głupiego lotka, żeby zstąpił Duch Święty, chciałabym jakiś znak, żebym wygrała choć trójkę, ze to będzie znak żeby grac dalej ale być cierpliwym. I w sobotę wygrałam trójkę, jedynie 10 zł i liczby to daty urodzin i śmierci mojego taty. Uznałam że to znak od Boga A może właśnie nie od Boga, tylko od Szatana? Od tamtej pory nie trafiłam nic żadnej trójki od miesiąca, a wcześniej miałam w każdym tygodniu Boga co mam robić, czy to On czy nie. Otwieram Pismo a tam otwierają mi się testy żeby nie patrzeć na dostatki doczesne, albo 2 List do Tesaloniczan gdzie Bóg mówi żeby nie zmylić się bo zły też daje znaki i cuda.. Ale też były takie gdzie było napisane że to nie tak że Bóg nie lubi bogactwa, tylko ze bogactwo prowadzi do zguby. Ale ja nie chcę bogactwa, tylko trochę i po to by uszczęśliwić innych. Postanowiłam ze nie będę grała, ale miałam wysłane kupony na cały tydzień, czyli od już bym nie grała. W niedziele utwierdziłam się ze jutro już nie wyślę kuponów. Czułam taki spokój przez poniedziałek ze już nie muszę czekać na 21,40 i na te głupie liczby, stałam się niewolnikiem tego. Czułam spokój. Kuponów nie wysłałam ale we wtorek sprawdziłam liczby jakie były na tam czwórka i wygrana 671 zł by była. Ale nie mam jej bo nie wysłałam kuponu. Noi od kogo to są znaki? Ja już się w tym pogubiłam i ktoś mi mądrze doradzi?EDIT: Na prośbę autorki zanonimizowano dane mogące umożliwić identyfikację autorki wątku - szumi. Śr mar 29, 2017 10:39 purple_monkey Dołączył(a): Wt mar 28, 2017 21:52Posty: 4 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie i teraz weszłam na Liturgię i na stronie zdanie: Zniechęcać się, to znaczy Panu Jezusowi nie ufać i zrobić Mu już nic nie rozumiem Śr mar 29, 2017 10:46 bylejaki Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57Posty: 462 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Znajdź stałego spowiednika i mu o tym powiedz. Na 100% dobrze Cię poprowadzi. Módl się na różańcu, Szatan nienawidzi różańca i się go boi. Śr mar 29, 2017 11:32 Marek_Piotrowski Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48Posty: 3265 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie ByleJaki dobrze to żaden znak - ani od Boga, ani od szatana. Nie wszystko co nas spotyka jest znakiem. _________________pozdrawiam serdecznieMarek Śr mar 29, 2017 11:43 Anonim (konto usunięte) Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Czy sytuacja zmotywowała Cię do częstszej modlitwy, bądź do uczestnictwa w Mszy Św? " po owocach ich poznacie", i to powinno rozwiać Twoje wątpliwości. Nie ma przypadków. Śr mar 29, 2017 12:30 bylejaki Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57Posty: 462 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Roxxana napisał(a):Czy sytuacja zmotywowała Cię do częstszej modlitwy, bądź do uczestnictwa w Mszy Św? " po owocach ich poznacie", i to powinno rozwiać Twoje wątpliwości. I tak i nie. Np. Marcin Luter uparł się, że pójdzie do zakonu i już. Mimo, że gość raczej nie miał powołania, nawet rodzina mu odradzała. Potem z tego wyszło niezłe bagno, z którym świat boryka się od 500 bym zepchnął takie znaki w moim życiu na bok i stąpał twardo po ziemi. Śr mar 29, 2017 13:35 purple_monkey Dołączył(a): Wt mar 28, 2017 21:52Posty: 4 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Z jednej strony sytuacja a z drugiej to ze zle robie ze oddalam sie od Boga, wczesniej bylam bardziej religijna. Ta prace ktora mam od 10 lat wierze ze wymodlilam z pomoca sw. Jozefa. Nie chce mi sie wierzyc ze to szatan bo co on z tego ma, ja wlasnie sie tak jakby sie nawrocilam to jaki interes mialby w tym szatan? A zbieg okolicznosci Nie mozliwe zeby az tak bylo ze gram od ok miesiaca i jeden dzien nie wyslalam kuponu bo juz chcialam przestac i moje liczby akurat tego dnia wygraly wieksza kwote. Wiec albo to Bog mowi ze czemu sie poddalas? Albo dobrze rozumowlam i przestalam i szatan tym chce mnie naklonic do ponownego wyslania liczb. Ale to ze padly te liczby to tym wiecej chcialam sie modlic wiec co szatan mialby z tego? Śr mar 29, 2017 13:46 Robek Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04Posty: 6825 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie purple_monkey napisał(a):Z jednej strony sytuacja a z drugiej to ze zle robie ze oddalam sie od Boga, wczesniej bylam bardziej religijna. Ta prace ktora mam od 10 lat wierze ze wymodlilam z pomoca sw. Jozefa. Nie chce mi sie wierzyc ze to szatan bo co on z tego ma, ja wlasnie sie tak jakby sie nawrocilam to jaki interes mialby w tym szatan? A zbieg okolicznosci Nie mozliwe zeby az tak bylo ze gram od ok miesiaca i jeden dzien nie wyslalam kuponu bo juz chcialam przestac i moje liczby akurat tego dnia wygraly wieksza kwote. Wiec albo to Bog mowi ze czemu sie poddalas? Albo dobrze rozumowlam i przestalam i szatan tym chce mnie naklonic do ponownego wyslania liczb. Ale to ze padly te liczby to tym wiecej chcialam sie modlic wiec co szatan mialby z tego?Za bardzo się tym wszystkim nakręcasz szukając nie wiadomo czego nie wiadomo mówisz że to musi być dzieło albo Boga albo szatana, w ateistycznej Japonii ktoś by powiedział że zwyczajnie miał pecha, w Indiach ktoś znowu powie że taka karma _________________Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało. Śr mar 29, 2017 17:09 bylejaki Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57Posty: 462 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Koleżankę guzik obchodzą Indie czy Japonia. Jest katoliczką i wierzy w Jedynego Boga. Komentarz o zbytnim nakręcaniu się jest celny. Koleżanko purple_monkey - daj spokój z tymi grami. Pana Boga szukaj w tabernakulum i modlitwie, a nie w wynikach totolotka. Śr mar 29, 2017 18:40 magda68 Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40Posty: 1053 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie A ja akurat miałam sen, z którego zrozumiałam, że to szatan stoi za grą od naszych snów, lotto to ściema, jeśli podobno bardziej prawdopodobne jest bycie uderzonym przez asteroidę niż wygrana w ... kt-rym-do/"W Lotto jest możliwych 13 983 816 różnych zestawów sześciu liczb, a więc prawdopodobieństwo zakreślenia akurat TEGO właściwego zestawu wynosi 1:13 983 Alan Harris obliczył, że prawdopodobieństwo bycia uśmierconym przez meteoryt wynosi około 1: 700 000. W kalkulacji tej wziął pod uwagę liczbę asteroid, które grożą kolizją z Ziemią oraz to, ile szkód mogą po upadku narobić (co zależy od ich rozmiaru), uwzględnił także przeciętną długość życia człowieka".Tu o tym jak z grubsza działa system ... -oszustwo/ Bóg nigdy w działaniu nie opiera się na kłamstwach, ani nie wykorzystuje grzechu chciwości człowieka, na którym bazuje cała ta "gra" lotto. Bo przecież tak gracz kombinuje jak tu wygrać wielką kasę przy minimalnym swym wkładzie. Gra sama z zasady bazuje na wyciąganiu pieniędzy od innych, po to aby garstka ludzi coś wygrała. To od razu zalatuje i chciwością i Boga jest zawsze związane z logiką i rozumem. Nie przez przypadek zbieżność słó logika - LOGOS (SŁOWO WCIELONE CZYLI JEZUS CHRYSTUS). A co ma wspólnego z logiką czy logicznym myśleniem nakręcanie się na zarobek, który jest tak mało prawdopodobny. Szatan za to przeciwnie, żeruje na ludzkiej chciwości, emocjach, na nakręcaniu się na łatwy zysk, na "zmianę" życia - zarobię i się ustawię... Ja nigdy w lotto czy inne podobne gry nie wygram, bo zwyczajnie nigdy nie zagram... Nawet kiedyś we Włoszech o tym ze spowiednikiem rozmawiałam i potwierdził, że musi stać za ty diabeł, bo ludzie nieraz wydają np prawie całą emeryturę aby grać. To jest obsesja. Śr mar 29, 2017 19:20 purple_monkey Dołączył(a): Wt mar 28, 2017 21:52Posty: 4 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, spróbuję wyciągnąć z tego jakieś wnioski Śr mar 29, 2017 19:40 Robek Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04Posty: 6825 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie magda68 napisał(a):Ja nigdy w lotto czy inne podobne gry nie wygram, bo zwyczajnie nigdy nie zagram... Nawet kiedyś we Włoszech o tym ze spowiednikiem rozmawiałam i potwierdził, że musi stać za ty diabeł, bo ludzie nieraz wydają np prawie całą emeryturę aby grać. To jest w Lotto nie grałem, i to nie z tego powodu że jest mała szansa na wygraną, tylko z tego powodu że być może coś tam kombinują z tymi czasy się zmieniły, i oni przed losowaniem już wiedzą kto na jakie numery obstawił, wiec jak widzą kto na co obstawił, to mogą wylosować taką 6 na którą nikt nie stawiał I takie działanie miałoby sens, bo wtedy robi się kumulacja, a wiadomo kumulacja to więcej ludzi idzie do kolektur, w końcu można wygrać większe prawda to co mówię brzmi jak teoria spiskowa, no ale miałem znajomego który wiele lat w to grał, i też zauważył że ostatnimi lat jakby było tych kumulacji nieco końcu w Bułgarii wylosowano kiedyś drugi raz z rzędu ten sam zestaw liczb, widocznie maszyna się zacięła Więc widać że można takie coś zrobić, i nikt nie obstawiam wyniki meczów piłkarskich, dobrze mi idzie i jakoś nie widze w tym ani Boga ani szatana, bo niby dlaczego miałbym widzieć? _________________Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało. Śr mar 29, 2017 19:52 Anonim (konto usunięte) Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie bylejaki napisał(a):Szatan nienawidzi różańca i się go ha ha ha!Myślę, że tak się go boi, że aż mu szorty z włochatego zada zjechały......ze śmiechu, rzecz jasna!A tak zupełnie serio, to tak infantylnego pojmowania wiary, to już dawno nie napisał(a):Astronom Alan Harris obliczył, że prawdopodobieństwo bycia uśmierconym przez meteoryt wynosi/.../Niestety osób które wygrały w lotto jest multum, a takich, które zostały uśmiercone przez spadające meteory, na chwilę obecną liczba ich wynosi... 0! Pt mar 31, 2017 11:19 białogłowa Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57Posty: 883 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Whispernight napisał(a):Niestety osób które wygrały w lotto jest multum, a takich, które zostały uśmiercone przez spadające meteory [...]Meteoroid, który nie wyparował podczas przechodzenia przez atmosferę to meteoryt, nie meteor. Pt mar 31, 2017 12:09 Marek_Piotrowski Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48Posty: 3265 Re: Znak od Boga czy szatana? pomóżcie Cytuj:A tak zupełnie serio, to tak infantylnego pojmowania wiary, to już dawno nie lepsze, niż zadufana w sobie lepsze. _________________pozdrawiam serdecznieMarek Pt mar 31, 2017 16:57 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
Jeden z nich zeznał w śledztwie, że „chcieliśmy te figurki nosić na szyi, lecz odwrotnie do góry nogami, czyli na znak Szatana”66. Miesiąc później trzech mężczyzn w wieku 16–18 lat uszkodziło około 40 grobów i poprzewracało krzyże na dwóch nieczynnych cmentarzach w Pile.
Ludzi online: 1329, w tym 44 zalogowanych użytkowników i 1285 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Matematički simboli u diferencijalnom i integralnom računu. simbol. značenje. primjer primjene. opis primjera. ƒ. funkcija ƒ. ƒ ( x ) = x ². funkcija ƒ je kvadratna funkcija. Satanista Aleister Crowley był wielką inspiracją dla muzyków rockowych, którzy szybko zaakceptowali jego dewizę „czyń, co chcesz”. Zauważył on, że ludzi najłatwiej wprowadzić w stan demonicznego transu przez powtarzanie pewnych rytmów w muzyce oraz narkotyki. Jedno i drugie stało się więc częścią sceny rockowej. Alan Freed, didżej radiowy z Cleveland, w 1951 r. nazwał nowy styl muzyki, który wyrósł z bluesa, rock’n’rollem, co w ulicznym języku oznaczało kopulację. Kilka lat póź­niej pojawił się wielki talent zwany Elvis-pelvis ze względu na ruchy biodrami imitujące seks. Elvis Presley był jednym z pierwszych muzyków rockowych, który zmarł przedwcześnie na skutek nadużywania rozmaitych środków che­micznych. Zespól The Rolling Stones zachęcał do zażywania nar­kotyków w piosenkach Brown Sugar (Brązowa kokaina) i Sweet Sister Morphine (Słodka siostra morfina), a zespół The Beatles na płycie Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band. Narkotyki przytępiają świadomość, co umożliwia demonom manipulowanie ludzkim umysłem. Podobną właściwość mają niektóre rytmy oraz wschodnie techniki medytacyjne. Beatlesi przywieźli narkotyki i religię New Age ze swej podróży do In­dii, gdzie wielki wpływ wywarł na nich twórca transcendentalnej medytacji Maharishi Mahesh Yogi. John Lennon powiedział o tym rodzaju medytacji: „To jest tak jak opętanie, jak jakieś me­dium”. Jego żona Yoko Ono powiedziała, że kiedy tworzyli czy grali, „byli jak media, nieświadomi tego, co wypowiadają, bo to przez nich przechodziło”. Lennon od czasu podróży do Indii miał w pogardzie Jezusa Chrystusa i chrześcijaństwo, natomiast bezkrytycznie akceptował poglądy wschodnich guru. Śladami Beatlesów poszedł między innymi zespół The Who, który swoim mistrzem uczynił Sai Babę. Z muzyki hinduskiej, afrykańskiej i karaibskiej muzycy rocko­wi zapożyczyli rytmy, które potrafiły hipnotyzować umysł, tak jak narkotyki i medytacja, wprowadzając go w odmienny stan świadomości. Sławny gitarzy­sta Jimi Hendrix powiedział: „Ludzi można zahipno­tyzować muzyką, a gdy sprowadzisz ich do najsłabszego punktu, możesz wmówić w ich podświadomość wszystko, co tylko ze­chcesz”. Demoniczna fascynacja W latach 60. muzycy rockowi zaczęli wiązać się paktami z diabłem poprzez okultystyczne rytuały, co sprowadzi­ło obłąkanie i śmierć na wielu z nich — jak w przypadku Briana Jonesa, założyciela grupy The Rolling Stones. Zespół ten korzystał z pomocy Kwasi Dzidzornu, szamana voodoo. Voodoo to religia oscylująca wokół rytuału opętania odbywającego się w rytm bębnów wprowadzających słuchaczy w trans, podczas którego wchodzą w nich demony. W 1967 r. zespół The Rolling Stones dał wyraz swej fascyna­cji diabłem w albumie Their Satanic Majesties Request (Żądanie jego szatańskiej mości). W następnym roku Mick Jagger skompo­nował piosenkę Sympathy for the Devil (Współczucie dla diabła), o której później powiedział, że ilekroć ją wykonują, tylekroć coś bierze ich w posiadanie, a ze słuchaczami dzieje się coś dziw­nego. Jim Morrison, gwiazdor zespołu The Doors, zanim zmarł po przedawkowaniu narkotyków, wyznał, że jest opętany. Ozzy Osbourne z zespołu Black Sabbath powiedział: „Wydaje mi się, że jakaś zewnętrzna moc używa mnie jako swego medium. Mam nadzieję, że to nie jest szatan, ale tego się obawiam”. Robert Halford, wokalista zespołu Judas Priest, oświadczył, że kiedy wychodzi na scenę, „to tak, jakby ktoś inny przejął kontrolę nad moim ciałem”. Ginger Baker, słynny perkusista zespołu The Cream, wyznał: „Często nam się to zdarza. Czuję, że to nie ja gram na moim instrumencie, ale jakaś inna moc, która gra na wszyst­kich trzech naszych instrumentach. To miałem na myśli, mówiąc, że czasem to jest przerażające. Zdarza się często, że zaczynamy grać ten sam motyw bez żadnego porozumienia z sobą”. Marc Storace, wokalista heavymetalowej grupy Krokus, powiedział; „Tego nie da się opisać. Chyba tylko tak, że to jest jak tajemnicza energia, przychodzi ze sfery metafizycznej i wchodzi w moje cia­ło. Prawie jakbym był medium”. Jimi Hendrix fascynował się okultyzmem, często brał udział w seansach spirytystycznych i studiował pisma okultysty Aleistera Crowleya, aby poznać tajniki nadprzyrodzonej mocy. Dostał się pod wpływ demonów, od których nie potrafił się wyzwo­lić, choć błagał o uwolnienie. Jego dziewczyna Fayne Pridgon powiedziała: „Ciągle mówił, że ma w sobie diabła, nad którym nie może zapanować, że nie wie, co go zmusza do robienia tego, co robi, mówienia tego, co mówi; a piosenki po prostu z niego wychodziły (…). Był tak udręczony, po prostu rozdarty w środ­ku (…). Mówił, żebyśmy poszli do kogoś, kto mógłby wyrzucić z niego tego demona”. Hendrix zmarł po spożyciu dużej ilości barbituranów. Little Richard na początku lat 60. był bardziej znanym muzykiem grających rock’n’rolla od Beatlesów. To w jego zespole debiutował Jimi Hendrix. Kiedy Little Richard nawrócił się za sprawą kursu biblijnego Voice of Prophecy prowadzonego przez Kościół Ad­wentystów Dnia Siódmego, tak powiedział o swoich wcześniej­szych występach rockowych: „Otrzymywałem kierunek i polece­nia od mocy ciemności, w której istnienie wielu ludzi nie wierzy. Od diabła”. Zniewalanie umysłów Zniewalaniu umysłów mogą służyć w muzyce heavymetalo­wej satanistyczne przekazy słowne, które początkowo były masko­wane. Nagrywano je tak, że były słyszane tylko przy odtwarzaniu utworu wspak. Ludzki mózg potrafi zare­jestrować i odczytać taki przekaz, ale dzieje się to z pominięciem świadomości. Umysł rejestruje jego treść bezkrytycznie, co dzia­ła podobnie jak komenda hipnotyzera podczas transu. O skutecz­ności podprogowych metod przekazu niech świadczy to, że sądy z tego powodu zakazały ich stosowania w reklamach. Z tak ukrytymi przekazami jako pierwsi zaczęli eksperymen­tować Beatlesi. Jednak najbardziej znany przykład maskowania to piosenka Stairway to Heaven (Schody do nieba) zespołu Led Zeppelin, która stała się najpopularniejszym utworem rockowym wszech czasów, mimo że opowiada o narkomance poszukującej heroiny. Przesłuchana od tyłu zawiera słowa: „Śpiewam, bo żyję z szatanem. Chrystusa nie cierpię, nic na to nie poradzę. To jest dla mego słodkiego diabła, którego mocą jest szatan. On da ci 666. Ja żyję dla szatana”. Członkowie zespołu Led Zeppelin twierdzili, że nie wiedzą, jak te słowa znalazły się na ich płycie. Zagadkę wyjaśnił lider zespołu Jimmy Page, tak głęboko zaangażowany w okultyzm, że kupił dom Aleistera Crowleya, a także prowadzi sieć sklepów z akcesoriami satanistycznymi w USA. Page w wywiadzie dla magazynu „Circus” wyznał: „Ten utwór powstał w 15 minut. Jakaś moc poruszała moją ręką wzdłuż kartki”. Dowodem na to, jak dalece demony zaangażowane są w prze­mysł rockowy, może być ostatni album nagrany przez Johna Lennona przed jego tragiczną śmiercią. Zawiera piosenkę śpiewaną przez jego żonę Yoko Ono pt. Kiss, Kiss, Kiss (Całuj). Słucha­jąc jej od tyłu, usłyszymy głos: „Szatan nadchodzi… sześć, sześć, sześć… John Lennon zastrzelony”. Płytę nagrano 17 listopada 1980 r., a 8 grudnia John Lennon zginął od kuli. Jego zabójca Chapman zaklinał się, że to Lucyfer kazał mu go zastrzelić… Przekaz bez maski Potrzeba maskowania słów o treści satanicznej zanikła pod koniec lat 70. Odtąd szatana można było głosić otwarcie, nie tracąc na popularności, wręcz przeciwnie. W 1979 r. zespół AC/DC krzyczał w piosence Hell’s Bells (Piekielne dzwony): „Jesteś młody, ale umrzesz, bo ja nie biorę więźniów, nie oszczędzam nikogo, nikt mi się nie oprze! Mam swoje dzwo­ny i zabiorę cię do piekła. Będę cię miał, szatan będzie cię miał, dzwony piekielne, o, dzwony piekielne”. Zespół Venom deklaro­wał w 1981 r. na płycie Welcome to Hell (Witamy w piekle): „Jesteśmy opętani przez zło. Żądamy twej śmierci, Boże. Zasia­damy po lewej ręce szatana, naszego pana”. Niektórzy muzycy rockowi stali się kapłanami szatana, a ich koncerty nabożeństwami ku jego czci. Najwięksi producenci rocka, tacy jak David Crosby, Graham Nash czy Nathan Young, są człon­kami Kościoła satanistycznego. Niektórzy muzycy byli prakty­kującymi szamanami, jak Jim Morrison. Wśród współczesnych muzyków rockowych są licencjonowani duchowni Kościoła satanistycznego, jak Marilyn Manson. Niespecjalnie ukrywa on agendę mocy, której służy, śpiewając: I’m on my way down. I’d like to take you with me (Jestem na drodze zatracenia i chcę cię zabrać z sobą). Niektórzy muzycy nakłaniają słuchaczy, aby oddali życie i cześć szatanowi, jak zespół KISS, który śpiewał w piosence Bóg grzmotu: „Wołałem do ciemności, aby mieć przyjemność, i rozka­zuję ci paść na kolana przed bogiem grzmotu i rock’n’rolla”. W latach 80. nagminnie gloryfikowana była w rocku śmierć, zwłaszcza przez anarchiczne grupy punkowe (np. Christian Death, Voodoo Church) oraz zespoły trash rocka, które dodały do repertuaru brutalną przemoc (np. Slayer). Z fa­scynacji śmiercią zrodził się popularny w latach 90. death rock, reprezentowany przez zespoły Possessed czy Morbid Angel. Coraz częstsze są bluźnierstwa pod adresem Boga ze strony opętanych muzyków. Na przykład kiedy zapytano członków punkowej grupy The Dwarves, kogo zabiliby w pierwszej kolej­ności, gdyby mogli, odpowiedzieli natychmiast i bez wahania: „Jezusa Chrystusa!”. Glen Benton z zespołu Death Metal Deicide śpiewał o radości zabijania Chrystusa. Jakby w odpowiedzi tym, którzy szukają w tej muzyce jakichś pozytywnych wartości, Eric Hoffmann, basista z tej samej grupy, powiedział: „Nie mów, że grasz death metal, jeśli nie jesteś satanistą. Death metal jest sa­tanistyczny. Nasza muzyka jest w stu procentach satanistyczna”. Z muzyki hardrockowej i heavymetalowej powstały nowsze gatunki, takie jak thrash metal, death metal, gothic metal, black metal, doom metal, power metal, progresywny metal oraz inne coraz bardziej destrukcyjne rodzaje rocka, zgodnie ze słowami Jezusa: „Złe drzewo wydaje złe owoce”1. Nawet utwory grup, które zyskały szeroką popularność poza środowiskiem muzyki heavy metal (np. Nirvana, Grateful Dead, Pearl Jam), przeniknęła obsesja na tle śmierci, a także nihilizm — życie ukazywane jako pozbawione wartości i sensu. Do fanów tej muzyki należeli dwaj chłopcy z Columbine High School, którzy w 1999 r. zastrzelili w szkole kilkanaście osób i samych siebie. Tak jak Elvis Presley młodo zmarli między innymi: Jim Mor­rison, Sid Vicious, Brian Jones, Jimi Hendrix, Janis Joplin, Keith Moon, Freddie Mercury, Ian Curtis, Amy Winehouse. Samobójstwo kilku znanych muzyków rockowych, w tym Kurta Cobaina z zespołu Nirvana, gloryfikowanie śmierci i nihilistyczna treść ich piosenek pociągnęły za sobą falę autodestrukcji wśród mło­dych słuchaczy. Przynajmniej dwie młode osoby popełniły samobójstwo po wysłuchaniu utworu Suicide solution (Samobój­stwo rozwiązaniem) Ozzy’ego Osbourne’a, który zadedykował piosenkę Mr Crowley — apostołowi satanizmu. Głos psychologów Psycholodzy początkowo nie chcieli dostrzec związku, choć wskazywali na niego chrześcijańscy działacze, zwłaszcza po zabójstwach czy samobójstwach zainspirowanych utwora­mi Osbourne’a, Mansona i raperów Tupaca Amaru Shakura, Gangsta Nipa i Snoop Doggy Doga. Wszyscy byli zaszokowani, kiedy okazało się, że w latach 1985-1995 samobójstwo popełniło w USA o 71 proc. młodych ludzi więcej niż w poprzedniej dekadzie! Profesor Aminew z Uniwersytetu Baszkirskiego stwier­dził u dzieci często słuchających heavy metal rocka pogorszenie pamięci, spadek koncentracji i szybkości czytania, a także wzrost agresywności i buntu. Jego badania wykazały niebezpieczną właściwość muzyki rockowej, a mianowicie psychofizjologiczne uzależnienie fanów od niej: „Jeśli odizoluje się ich na tydzień od takiej muzyki, czują się gorzej, podnosi się poziom irytacji, ich ręce zaczynają się trząść, a puls jest nieregularny. Niektóre osoby biorące udział w eksperymencie wycofały się już trzeciego dnia, co oznacza, że jesteśmy świadkami nowej cho­roby. Wydaje się, że muzyka rockowa wywiera wpływ nie tylko psychologiczny, ale także biochemiczny, ponieważ wyzwala sub­stancję podobną do morfiny, która wywołuje wrażenie przyjem­ności (…). Muzyka na pewnym poziomie głośności działa więc jak silny narkotyk”. Dziś można wprowadzić słuchaczy w odmienne stany świa­domości bez narkotyków, przy pomocy samego głośnego rytmu, tańca i świateł. Plemiona afrykańskie nawiązywały kontakt z demonami za pośrednictwem odpowiedniego rytmu i tańca, a kon­certy rockowe i głośne dyskoteki zwane rave spełniają podobną funkcję jak owe pogańskie ceremonie. Stwierdzono, że powtarzające się uderzenia mogą wywołać efekt podobny do hipnozy, prowadząc do zmian w zachowaniu. Mocny beat i światła stroboskopowe stosowane są jako narzędzia hipnotyzujące. Osłabiają zmysł orientacji, przyćmiewając osąd i pozbawiają kontroli nad sobą. Służby specjalne USA używają świateł i głośnego rocka, aby łamać morale osób niechętnych do współpracy. Tak było podczas oblężenia pałacu Manuela Noriegi w Panamie, grupy Davida Koresha w Waco czy partyzantów w irackim Fallujah. W podobny sposób maltretowane są umysły uczestników imprez dyskotekowych typu rave, gdzie tańczy się przy światłach stroboskopowych i muzyce elektronicznej o głoś­nym beacie, który sięga 160 uderzeń na minutę, a do tego nierzad­ko dochodzą narkotyki. Jeden z członków zespołu The Shamen Rave przyrównał dzi­siejszych muzyków do dawnych szamanów i nekromantów, ujaw­niając, że celem tej muzyki jest poddanie umysłów nadprzyrodzo­nym mocom: „Rytmy mają swoją magię. Dowiedziono naukowo, że fale alfa i theta można zmienić przy pomocy mocnego rytmu i światła, co wprowadza w odmienne stany świadomości, przez które możesz nawiązać kontakt z czymś, co jedni nazywają Gają, inni bogiem, a cokolwiek by to nie było, jest to wielkie i potężne”. Głośność koncertów i imprez tego typu sięga 120-140 decybe­li. Dla porównania — młot pneumatyczny wytwarza 100 decybeli, a granica dopuszczalnej głośności dla pracującego człowieka nie może przekraczać 90 decybeli przy ośmiu godzinach pracy, a 100 decybeli przy dwóch godzinach. Przy głośności 120 decybeli pra­ca bez ochrony uszu jest niebezpieczna już po czterech minutach. Tymczasem koncerty rockowe i rave trwają przy tej głośności wiele godzin. Muzyka ma potencjał ku dobremu. Badania wykazały, że przy kompozycjach Mozarta nawet krowy, których mózgi są znacznie prostsze od ludzkich, dają więcej mleka. Stwierdzono korzystny wpływ muzyki barokowej na proces uczenia się. Te same badania wykazały niszczący wpływ muzyki heavy metal na rozwój kwiatów, a także słuch i mózg człowieka. Taka muzyka wywołuje nadpobudliwość, agresję, niepokój, tendencje do samo­bójstwa, przemocy, zbrodni, negatywne zmiany w mózgu. Alfred J. Palla 1 Mt 7,17. Jeden użytkownik mam namyśli Kłamczucha piszę "To nie znak szatana to wymysł autorki książki nie wierz w to!" (Trochę pozmieniałem). Zacytuję słowa Geralda Obey Ramsey`a "Każda Kłamczucha kłamię" To dziwne, jednak prawdziwe. Pentagram to również nazwa zespołu z dawnych lat (Nie wiem jak można tego słuchać koszmar). . 772 602 513 89 107 228 132 658

znak rocka a znak szatana