KONWENCJA GENEWSKA O POLEPSZENIU LOSU RANNYCH, CHORYCH I ROZBITKÓW SIŁ ZBROJNYCH NA MORZU. z dnia 12 sierpnia 1949 r. Niżej podpisani pełnomocnicy Rządów reprezentowanych na Konferencji Dyplomatycznej, która obradowała w Genewie od 21 kwietnia do 12 sierpnia 1949 roku w celu rewizji X Konwencji Haskiej z 18 października 1907 roku o przystosowaniu do wojny morskiej zasad Konwencji
Pan Tomasz Raczek, krytyk filmowy, publicysta, miłośnik morza prowadził projekcje kinowych filmów pokazywanych w ramach Kina Żeglarskiego na The Tall Ships Races 2017 w Szczecinie. Przy tej okazji opowiedział o swojej pasji do pasażerskich statków, o nieprzemijającym instynkcie morza i oczywiście o filmach. Statki Pamiętam, że zawsze mnie ciągnęło na morze. Po skończeniu Akademii Teatralnej, jako młody człowiek postanowiłem zostać marynarzem. Pisałem wtedy do armatorów listy, że chciałbym pracować na statku. Tłumaczyłem, że w zamian za możliwość pływania i wyżywienie mogę prowadzić życie kulturalne na statku. Zwykle dostawałem odpowiedź odmowną, argumentowaną faktem, że nie mam wystarczającego przygotowania do pracy na morzu. Odpisywałem wtedy z oburzeniem, że przecież mam kartę pływacką, patent sternika jachtowego i uprawnienia ratownika wodnego. Drugiej stronie oczywiście chodziło o szkołę o profilu morskim, lub rybackim. Strasznie wtedy narzekałem z tego powodu; wszyscy wokół mnie o tym wiedzieli. Zdarzyło się jednak, że byłem zaproszony na kolację na Darze Pomorza. W trakcie rozmowy , jeden z gości zapytał, czy te moje narzekania na „lądowy los” są na poważnie. Okazało się, że pytająca osobą był dyrektor personalny w Polskich Liniach Oceanicznych. Wkrótce otrzymałem od niego propozycję zatrudnienia na statku „Stefan Batory” w funkcji oficera rozrywkowego. Długo się nie zastanawiałem. W ciągu jednego dnia zrezygnowałem z pracy kierownika literackiego w Zespołach Filmowych i recenzenta w tygodniku Polityka. Ta miłość mi została do dziś. Ona nie przemija, wręcz przeciwnie, jest tak silna, że czasem graniczy z obsesyjną chęcią ucieczki na morze… Lubię pływać na dużych stalowych maszynach, co roku pływam jako pasażer. Mam patent sternika jachtowego, poradzę sobie na łodzi żaglowej, ale to co mnie naprawdę kręci, to potężna maszyna, silnik, który daje poczucie siły. Płynąc jachtem jestem uzależniony od morza, jego stanu, humoru, kaprysów, także od swojej zręczności fizycznej, a moją mocniejszą stroną jest jednak głowa. Dlatego znacznie lepiej czuję się na jednostce, gdzie sprawnie funkcjonuje ta cała inżynieria, która pomaga w żegludze i nie wymaga ode mnie biegania po pokładzie. Ja jestem człowiekiem „statków pasażerskich”. Pracowałem jako oficer rozrywkowy na „Stefanie Batorym” nie bez powodu. Statek pasażerski jest dla mnie czarodziejskim miejscem. Uwielbiam je. Zarówno wielkie, które wożą tysiące pasażerów, jak i te mniejsze. Gdy spotykam taki statek w porcie, to od razu idę z pytaniem, czy mogę go zwiedzić. Statki pasażerskie mają w sobie element rezerwatu starej cywilizacji. Gdy następuje przejście do następnej epoki kulturowej, cywilizacyjnej, to stare obyczaje zwykle się zacierają. Ostatnim miejscem, gdzie jeszcze się zachowują, gdzie są celebrowane i podtrzymywane są właśnie statki pasażerskie. Przychodzi mi na myśl sposób podawania jedzenia czy nakrywania stołów. Jest on wyjątkowy, zdarza się czasem, że można poczuć się prawie jak na Titanicu. Jest to pewien rodzaj kontaktu z wyrafinowaną, starą kulturą , który mi bardzo odpowiada i który bardzo cenię. Coraz mniej statków dziś zachowuje ten styl i sznyt, ale czasem udaje się go odnaleźć. W okresie agresywnego zalewu kultury masowej, wręcz komiksowej, rola takiej przechowalni starych obyczajów, jaka jest na morzu na statkach, jest ogromnie ważna. Ja ją bardzo doceniam, potrzebuję i jeśli tylko mam okazję to się nią rozkoszuję. Morze Morze mnie ciągnie na różne sposoby. Jest we mnie i raczej nie wyobrażam sobie, że mogłoby przeminąć. To co jest we mnie nazwałbym „instynktem morza”. Chciałbym znowu popłynąć w rejs, może być długi, krótki, czy taki który jest marzeniem mojego życia, czyli dookoła świata. Nie interesuje mnie „objechanie” świata w inny sposób niż opłynięcie statkiem. Mam nadzieję, że to swoje marzenie jeszcze zrealizuję. Ludzie podróżując najczęściej zwiedzają różne zamki, zabytki… Doceniam to oczywiście, jako humanista i człowiek kultury, ale dla mnie w tej podróży najważniejszy jest moment, kiedy jestem na morzu. Pływanie jest dla mnie jak medytacja. Bycie na morzu to stan trochę wyższej rzeczywistości, innej emocjonalnie, intelektualnie. Jest to także wyzwanie wobec trudności, czy kłopotów spowodowanych złymi warunkami, które można napotkać. W swoim życiu dwukrotnie miałem sytuacje, gdy sztorm groził bardzo poważnie statkowi. Nie powiem, że się wtedy nie boję, jak każdy mam instynkt samozachowawczy, ale to są chwile, te momenty przebywania na morzu, które z perspektywy czasu traktuję jako najcenniejsze. Wspominam je jako ważne dla mnie doświadczenia. Takie momenty nigdy nie wywołują u mnie paniki. Nie boję się morza, nawet kiedy naprawdę jest groźne, kiedy zagraża ludziom i statkowi. Uważam, że wtedy jest czysta sytuacja, jak w pojedynku bokserów czy zapaśników. Moja potrzeba obcowania z morzem jest też rodzajem ucieczki przed funkcjonowaniem w społeczeństwie, które jest coraz trudniejsze. Filmy Myślę, że większość ważnych dla mnie filmów, to filmy w jakiś sposób związane z morzem. Pierwszy pamiętam jeszcze z dzieciństwa. To były lata 60-te. Oczywiście oglądałem dużo bajek, ale pierwszy poważny film, który mam w głowie do dziś, to szwedzko-amerykański film „Długie łodzie wikingów”. Od niego zacząłem odkrywać w sobie pociąg ku morzu. Wtedy też, mając ok. 8 lat, z pocztówek ze statkami zrobiłem prezent dla rodziców. Posklejałem je taśmą i zrobiłem książkę, którą nazwałem „Monografia morza”. Kolejnym filmem o morzu, który był dla mnie naprawdę ważny i od którego zaczęły się moje dyskusje z Zygmuntem Kałużyńskim, to „Okręt” Wolfganga Petersena. Bardzo lubię ten film, oglądałem go nieskończoną ilość razy. Kiedyś marzyłem, żeby pływać na łodzi podwodnej. Gdy wiele lat później znalazłem się na takiej łodzi w muzeum w Hamburgu, to zrozumiałem że jest to niemożliwe. Przy tym moim wzroście, a mam 190 cm, nie ma możliwości dłuższego przebywania na takim okręcie. Ten film jest dla mnie ważny, nie tylko z powodu opowiedzianej historii, czy genialnej muzyki. Był on przedmiotem mojego pierwszego sporu z Zygmuntem Kałużyńskim. Pamiętam, że my o ten film potwornie się pokłóciliśmy. Film ten powstał w 1981 roku. Wtedy w Polsce istniała jeszcze komisja zakupów filmów dewizowych do polskiej kinematografii. Ponieważ tych dolarów cały czas brakowało, powoływano komisję ekspertów, która miała wybrać, które filmy kupić. Film „Okręt”, decyzją komisji, nie został kupiony i nie był pokazywany w kinach. W polskiej wersji pojawił się jedynie na kasetach VHS. Pytałem Zygmunta, dlaczego głosował przeciwko temu filmowi. Głosował tak, ponieważ uważał, że żołnierze niemieccy, czyli załoga tytułowego U-boota są pozytywnymi bohaterami filmu. Polscy widzowie, oglądając ten film mogliby nabrać sympatii do wrogów, co nie powinno było się zdarzyć. Oburzałem się oczywiście, że jemu, jako humaniście nie wolno tak myśleć, a poza tym nie może nie zauważać, że ten film jest antywojenny, w swojej wymowie jest wręcz pacyfistyczny. Ta nasza rozmowa odbiła się szerokim echem i można powiedzieć, że od tego filmu zaczęły się nasze dyskusje o filmach na łamach mediów. Trzeci film „z morzem w tle”, który uwielbiam, to „A statek płynie” Frederico Felliniego. Jest to jeden z mniej znanych jego filmów. Akcja rozgrywa się na statku, który wypływa, by spełniając ostatnią wolę znanej śpiewaczki operowej rozsypać jej prochy na morzu. W tym filmie dokonuje się symboliczne pożegnanie XIX wieku. Nie tylko dlatego, że pokazuje koniec opery jako dziedziny sztuki, ale także dlatego…, że do statku dopływają łodzie z uchodźcami z Serbii. Zaczyna się bowiem I wojna światowa. Ten film, przewrotnie jak to u Felliniego, opowiada o cezurze w historii. Z jednej strony widzimy odchodzący świat, taki z innej epoki, a z drugiej pojawia się nowa, brutalna rzeczywistość, która dopływa łodziami na statek pełen pięknoduchów. Dzisiaj można odnieść wrażenie, że koło historii właśnie się domyka. Przejście z XX do XXI wieku wygląda przecież bardzo podobnie. Jeśli chodzi o filmy z żaglami czy piratami w tle, to lubię „Piratów z Karaibów”. Z jednego powodu. Imponuje mi postać bohatera granego przez Johnn’ego Deppa. Podoba mi się człowiek, który staje w poprzek wszystkiego i wszystkich. On nie wypełnia żadnego wzorca żeglarskiego, raczej jest takim dziwolągiem. W środku sam czuję się takim dziwolągiem i gdybym został marynarzem, to bym był jak Johnny Depp w „Piratach z Karaibów”. Nie chcę powiedzieć, że bym tak wyglądał i postępował, ale w kwestii mojej postawy wobec rzeczywistości, pewnie bym podobnie myślał. Próbowałbym od nieoczekiwanej strony zaatakować sytuację, którą zwykle załatwia się w inny sposób. Muszę też wspomnieć o „Titanicu”. Widziałem wszystkie filmy o Titanicu, ale film Jamesa Camerona podoba mi się najbardziej. Wydawało się, że ta historia jest już mocno ograna, natomiast on opowiedział ją tak, że zatyka dech. rozmawiał Andrzej Minkiewicz
Dzięki pracy na planie romantycznej opowieści o rozbitkach z southamptońskiego transatlantyku, poznała swojego najlepszego przyjaciela - Leo di Caprio, z którym do dziś pozostaje w kontakcie i cieszy się na każdą wspólną chwilę na czerwonym dywanie. Filmy z Kate Winslet tylko zyskują, zresztą kto nie chciałby mieć w drużynie
zapytał(a) o 18:08 Jakie znacie fajne filmy o wyspach, o rozbitkach? Tylko nir Robinson, blekitna laguna i podroz na tajemnicza konkretnego filmu, i moze ktos akurat podsunie mi tytul, bo nie pamietam go za cholere. ;// To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź RozbitkowieCast Away - Poza światem6 dni 7 nocyPiekło na pacyfikuZagubieni z lotu 29Ocean strachuMartwa rzekaMasakra na bezludnej wyspie Odpowiedzi galant92 odpowiedział(a) o 18:17 gabka552 odpowiedział(a) o 20:49 błękitna laguna przebudzenie Uważasz, że ktoś się myli? lub
Udaje mu się uratować z tajemniczego wypadku na morzu, w którym giną wszyscy pozostali członkowie załogi, w tym jego brat. Mieszkańcy wioski pod wpływem miejscowych legend i przesądów zaczynają obarczać go winą za całe zdarzenie. Aaron nie chce pogodzić się ze śmiercią brata i wyrusza na jego poszukiwania.
1 7,42 251 169 ocen społeczności2 7,36 156 242 oceny społeczności3 7,32 771 755 ocen społeczności4 7,25 27 844 oceny społeczności5 7,20 10 119 ocen społeczności6 7,16 10 108 ocen społeczności7 7,12 55 982 oceny społeczności8 7,08 6 845 ocen społeczności9 6,97 1 657 ocen społeczności10 6,84 220 045 ocen społeczności11 6,84 9 774 oceny społeczności12 6,75 3 895 ocen społeczności13 6,67 2 704 oceny społeczności14 6,59 1 816 ocen społeczności15 6,58 33 801 ocen społeczności16 6,49 47 792 oceny społeczności17 6,47 38 000 ocen społeczności18 6,41 1 780 ocen społeczności19 6,38 15 154 oceny społeczności20 6,38 1 693 oceny społeczności21 6,37 3 398 ocen społeczności22 6,20 266 777 ocen społeczności23 6,18 16 847 ocen społeczności24 6,17 3 933 oceny społeczności25 6,12 27 337 ocen społeczności{"type":"film","keys":["film_9","film_586390","film_187","film_36142","film_986","film_9008","film_725200","film_11167","film_235239","film_34888","film_689586","film_262204","film_35071","film_35346","film_44","film_11270","film_613","film_317866","film_640195","film_37798","film_755812","film_433913","film_710551","film_608140","film_578","film_153","film_499245","film_217823","film_698052","film_840805","film_844141","film_608632","film_37592","film_563","film_9204","film_561152","film_657207","film_114974","film_7688","film_254324","film_264810","film_742175","film_430206","film_236807","film_496077","film_847038","film_710264","film_795978","film_433795","film_643796","film_36114","film_104072","film_38747","film_480980","film_37383","film_33119","film_597479","film_543458","film_338427","film_153571","film_193965","film_478748","film_531702","film_496561","film_114926","film_782044","film_495595","film_351988","film_743271","film_778153","film_608087","film_628961","film_559113","film_583402","film_518048","film_673324","film_501475","film_720845","film_696125","film_539666","film_605599","film_544535","film_210626","film_222206","film_595077","film_712777","film_559650","film_485388","film_492200","film_678172","film_786868","film_705459","film_741582","film_704742","film_682867","film_538287","film_680650","film_603991","film_464969","film_559778"]} Średnia ważona dla danego tytułu obliczana jest za pomocą następującego wzoru: (g / (g+m)) *s + (m / (g+m)) * Ss - średnia ocena dla danego tytuług - liczba wystawionych ocen na tytułm - minimalna liczba ocen wymagana do uwzględnienia w TOP (min. 500)S - średnia ocen dla wszystkich tytułów
Błękitna wyspa. Blue Island, Włochy 1982. Kolejna opowieść o rozbitkach na bezludnej wyspie. Billy i Bonnie postanawiają udać się do Sydney. W trakcie lotu nad Oceanem Indyjskim dochodzi do katastrofy, oni jednak wychodzą z niej cało. Czas trwania: 87 minut, Gatunek: Melodramat. Reżyseria: John Wilder.
Odpowiedzi RozbitkowieCast Away - Poza światemPiekło na pacyfikuZagubieni z lotu 29Ocean strachuMartwa rzekaMasakra na bezludnej wyspie i serial Zagubieni blocked odpowiedział(a) o 22:22 Może nie film, ale polecam program "Nagi Instynkt Przetrwania", jeśli interesują Cię takie klimaty...Jeśli jesteś zainteresowana to leci on o 20:00 w dni powszednie i o 21:00 w weekendy na Discvoery HD. Polega on na tym, że wysyłają ludzi znających się na survivalu w jakieś miejsce (może być to bezludna wyspa, bagna, upalna pustynia, las tropikalny) w którym nie ma żadnych ludzi i musza przetrwać 2 tygodnie. Ludzie (zawsze jest to mężczyzna i kobieta) są nadzy, mogą zabrać ze sobą jedną rzecz (zazwyczaj biorą nóż i krzesiwo) i zdać się na siebie. Muszę zbudować szałas, załatwić sobie pożywienie i napoje. Ich życie jest zagrożone, grozi im odwodnienie, choroby oraz groźna zwierzyna. Serial "Zagubieni" (czy tam "Lost") jest wybitny, 6 świetnych sezonów, polecam! Uważasz, że ktoś się myli? lub
3/5: Ja nie wiem, co tu się stało. Chyba po raz pierwszy w życiu przeczytałem ponad 800-stronicową książkę napędzany wyłącznie bezbrzeżnym zdumieniem. Okładka mówi o autorze, że to najlepszy pisarz hiszpański swojego pokolenia, mówi też, że książka została nagrodzona czymś prestiżowym. Wielu rzeczy mogłem się spodziewać, sięgając po rzecz o rozbitkach na wyspie
Filmy o statkach morskich to produkcje wzbudzające wyjątkowo duże emocje. Wszak w zestawieniu z bezkresnym oceanem człowiek wydaje się szczególnie mały. Sprawdź, jakie filmy o wyprawach morskich warto obejrzeć! Morze od zarania dziejów budzi respekt i grozę. Woda jest źródłem życia, a oceany i morza drogą do odkrywania nowych lądów. Wielka woda potrafi też być jednak groźnym przeciwnikiem z nieprzewidywalnym temperamentem. Nic więc dziwnego, że w historii kina nie brakuje filmów o morzu i oceanie. To ten motyw rządzi w filmach katastroficznych, ale również w obrazach, które mają być hołdem dla triumfu ludzkiej filmy o statkach morskich - rankingFilmy o wyprawach morskich inspirują, ale i stanowią nauczkę przed zbytnią wiarą we własne siły i niedocenianiem „morskiego przeciwnika”. Sprawdź, jakie filmy o statkach na morzu znalazły się w naszym rankingu!"Titanic” Epicka, dramatyzowana wersja tragicznie zakończonego dziewiczego rejsu statku Titanic, uznawanego za największy i najbardziej luksusowy pasażerski liniowiec w historii. Katastrofę widzimy na przykładzie Jacka i Rose, pochodzącej z różnych światów pary, którą na pokładzie połączyło namiętne uczucie.„Polowanie na Czerwony Październik” Radziecki okręt atomowy przewożący na pokładzie ładunki o ogromnej sile wyrusza w swój dziewiczy rejs. Dowódca łodzi ogłasza, że zamierza zdezerterować, do czego nie mogą dopuścić władze ZSRR. Rozpoczyna się pościg za okrętem - także: TOP 30: filmy katastroficzne, które poruszą najbardziej odważnych widzów!„Życie Pi” Nastoletni Pi to jedyny ocalały pasażer płynącego z Indii do Kanady statku, który rozbił się gdzieś na wodach Oceanu Indyjskiego. Chłopiec próbuje przetrwać w dryfującej popowierzchni niewielkiej szalupie, a jego towarzyszami są... dzikie zwierzęta. „Kapitan Phillips” Oparta na prawdziwych wydarzeniach historia, która trzyma w napięciu od pierwszych chwil. Somalijscy piraci porywają amerykański frachtowiec, żądając za jego uwolnienie ogromnego okupu. Odpowiedzialność za załogę i ładunek spada na dowodzącego statkiem kapitana Phillipsa, który musi spróbować jakoś porozumieć się z terrorystami.„Pancernik Potiomkin”Nakręcony z ogromnym, robiącym do dzisiaj wrażenie rozmachem film propagandowy, który uznawany jest za jedno z najwybitniejszych osiągnięć w dziejach kina. Obraz to fabularyzowana rekonstrukcja prawdziwego buntu marynarzy przeciwko dowództwu, do jakiego doszło w 1905 na pokładzie stacjonującego w porcie w Odessie pancernika. „Łódź ratunkowa” Trzymający w napięciu thriller psychologiczny w reżyserii Alfreda Hitchcocka. Grupa rozbitków cywilnej łodzi zatopionej w czasie wojennych potyczek aliantów z nazistami próbuje przetrwać w niewielkiej szalupie. Atmosfera zagęszcza się, gdy pasażerowie wyławiają z morza mężczyznę, który okazuje się być kapitanem niemieckiej łodzi podwodnej odpowiedzialnej za zatopienie ich statku.„Bunt na Bounty” Oburzona despotycznym i wyrachowanym zachowaniem załoga okrętu Bounty w końcu nie wytrzymuje. Na pokładzie dochodzi buntu, a władzę nad statkiem przejmują marynarze.„Karmazynowy przypływ” W Rosji dochodzi do wybuchu wojny domowej. Na wody terytorialne ogarniętego chaosem państwa zostaje wysłana załoga okrętu USS Alabama, wyposażonego w pociski rakietowe o wielkiej sile rażenia. Załoga "Alabamy" dostaje rozkaz odpalenia rakiet, jednak to doprowadza do konfliktu pośród dowództwa okrętu. Sytuację komplikuje fakt, że łączność pokładu z USA zostaje zerwana, a załoga zostaje odcięta od także: Najlepsze filmy przygodowe w historii światowego kina. TOP 50„Posejdon” Zabawę sylwestrową zorganizowaną na pokładzie luksusowego liniowca przerywa sztorm. Wzburzone morze zaczyna wdzierać się na pokład, a w końcu wielka fala przewraca cały statek. Uwięzieni wewnątrz ludzie rozpoczynają dramatyczną walkę o wydostanie się na zewnątrz.„W samym sercu morza” Załoga statku wielorybniczego znajduje się tysiące mil od domu. Ich misja powoli dobiega końca, jednak pewnego dnia statek zostaje zaatakowany przez ogromnego kaszalota. Załoga, czekając na ratunek, musi przetrwać na pokładzie 90 także: Najlepsze filmy sensacyjne. TOP 10 klasyków filmu akcji
. 16 540 669 688 653 771 592 280
film o rozbitkach na morzu