In vitro nie należy do najtańszych procedur, i nie każda para jest w stanie bez problemu samodzielnie udźwignąć jej koszt. W miastach, których samorządy nie prowadzą programów dofinansowania in vitro dla par, osoby starające się o dziecko muszą liczyć się z kosztami od około 7 tysięcy złotych do nawet kilkunastu. Do ceny samej
Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Postów: 896 505 Makino wrote: U nas mąż jest właśnie za tym by zapłodnić mniej, a zamrozić komórki. Ja ciągle mam obawę żeby nie zostać z niczym, bo nie mam takiego optymistycznego podejścia jak on . Eh, znaleźć ten złoty środek... Makino rozumiem Wasze wątpliwości, bo nie dla każdego in vitro to tylko kolejna procedura medyczna. Ważne jest to, że w razie - odpukać - niepowodzenia to Ty będziesz musiała przejść od nowa procedurę, zastrzyki, narkozę, punkcję. U nas jest tak, że mój chłopak ma głos doradczy, a ostatecznie to ja decyduję. Na szczęście pogląd na in vitro mamy podobny. Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2021, 21:17 Ona: 34, podejrzenie enodmetriozy, trombofilia On: 36, morfo 2%, zbyt wysoka fragmentacja Eurofertil Ostrava Listopad 2021 start stymulacji 4 zarodki klasy A, po PGT-A tylko jeden ❄️ Styczeń 2022 transfer 6 dpt - beta 40 10 dpt - beta 455 14 dpt - beta 2400 7+2 - 12mm, ❤️155 nifty - OK prenatalne - OK 12+1 - 66mm, ❤️168 20+1 - połówkowe 370 g, ❤️ 143 26+3 - 960 g 30+2 - 1500 g Postów: 1825 2588 Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 21:39 Jo_an mocne kciuki za transfer!! :* Jusia, czekamy na zdjęcie . Powodzenia! Otter, nie robiłam tych dwóch badań to nie doradzę. Jesteś na grupie Paśnikowej na fb? Tam dziewczyny na pewno będą wiedzieć. Jusia88, Jo_an lubią tę wiadomość Postów: 1995 2939 Otter, CBA napewno bez znaczenia, którym dniu cyklu. Makino, a na jakiej podstawie zapisali Ci accofil? Ona+On - wszystkie wyniki w normie Lewy jajowód niedrożny - I IUI ☹️🍷 - II IUI 🍷 - III IUI 🍺🍺🍺🍺 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1% morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️ Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️ Gameta Gdynia: AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - prawie 4 ng/mol) TSH, FT3, FT4 ✔️ Plan: Długi protokół: Ovulastan ✔️ Gonapeptyl Daily ✔️ Bemfola ✔️ Menopur ✔️ Mensinorm ✔️ punkcja 🍀🍀 Mamy 4 komórki transfer 😭 transfer 😭 transfer 😭 Mamy ❄️ ostatnia... Najważniejsza... ❤️ Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem... ANA1 dodatnie Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? agusia_246 wrote: Otter, CBA napewno bez znaczenia, którym dniu cyklu. Makino, a na jakiej podstawie zapisali Ci accofil? Wyników KIR, mam genotyp Bx, ale dużo brakujących kirów, szczególnie tych najważniejszych. Mam to szczęście, że moja ginekolog w klinice zna się na immunologii, więc nie musiałam szukać immunologa. Z tym, że udało się bez niego przy córce, ale ciąża ciężka. Pewnie dużo uratowało że mąż ma idealne hla-C. Teraz sobie tak myślę, że może mój organizm chciał ją odrzucić, ale Młoda bardzo chciała być z nami. Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2021, 07:32 agusia_246 lubi tę wiadomość Postów: 4293 4482 Otter wrote: Dzień dobry w poniedziałek 🙂 Postanowiłam, że zrobię w tym tygodniu badania cytokin i subpopulacji limfocytów. W czwartek na USG pęcherzyk miał nieregularny kształt, który sugerował owulację. Czy powyższe badania robi się w drugiej fazie cyklu czy po potwierdzonej owulce? Mam już schizy, że pęcherzyk niepękł i badania pójdą na marne 😱 a za miesiąc będę na wyjeździe i nie mam szans na monit. CBA dowolnie, ale musisz być zdrowa wcześniej około 2 tygodni. Fenotyp druga faza, różnie mówią - około 5-7dpo, właśnie w czasie kiedy się zagnieżdża zarodek, inni 2-4 dni przed okresem, inni mówią że w sumie jak się zrobi w pierwszej fazie to lekarz też ogarnie. Ja robie koło 5-6 dpo ☺️ 👰🏻♀️M&M🤵🏻 "wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja" ciąża biochemiczna (4+5) 💔 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔 chwilowy zakaz starań. nie wiem, co dalej 🏳️ Postów: 1995 2939 Jo_an za transfer ✊✊✊✊ Zastanawiam się nad tym Accofilem 🙈🙈 Jo_an lubi tę wiadomość Ona+On - wszystkie wyniki w normie Lewy jajowód niedrożny - I IUI ☹️🍷 - II IUI 🍷 - III IUI 🍺🍺🍺🍺 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1% morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️ Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️ Gameta Gdynia: AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - prawie 4 ng/mol) TSH, FT3, FT4 ✔️ Plan: Długi protokół: Ovulastan ✔️ Gonapeptyl Daily ✔️ Bemfola ✔️ Menopur ✔️ Mensinorm ✔️ punkcja 🍀🍀 Mamy 4 komórki transfer 😭 transfer 😭 transfer 😭 Mamy ❄️ ostatnia... Najważniejsza... ❤️ Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem... ANA1 dodatnie Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? Postów: 2994 3519 Jo_an ogromne kciuki za transfer 🍀✊🏻🤞🏻🤗 czekamy na dwie kreseczki 😍 Makino dziękuje 😘 ja z niecierpliwością czekam na Wasze testowanie, bety i pierwsze fotki kropka ✊🏻🍀🤞🏻 Jo_an lubi tę wiadomość Starania od 2019 🚼 👱🏼♀️33👱🏻♂️34 ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔 ( operacja jajowód zachowany ) ▪️Maj 2021 klinika w De Endometrioza Zrost lewego jajnika z macicą Lewy jajowód niedrożny ▪️Sierpień 2021 IVF Protokół długi punkcja 10:15 🧫🔬💉 Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6 Transfer 🐣 14:05 🍀 Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6 Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40 Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5 Pierwsze USG 😍🤞🏻 Mamy ❤️ Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙 połówkowe 21+5 457 g 💙 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙 Marcel 16:51 Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d 2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰 Postów: 1825 2588 Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 21:39 Jo_an lubi tę wiadomość Postów: 896 505 Jo_an 🍀🍀🍀 Jo_an lubi tę wiadomość Ona: 34, podejrzenie enodmetriozy, trombofilia On: 36, morfo 2%, zbyt wysoka fragmentacja Eurofertil Ostrava Listopad 2021 start stymulacji 4 zarodki klasy A, po PGT-A tylko jeden ❄️ Styczeń 2022 transfer 6 dpt - beta 40 10 dpt - beta 455 14 dpt - beta 2400 7+2 - 12mm, ❤️155 nifty - OK prenatalne - OK 12+1 - 66mm, ❤️168 20+1 - połówkowe 370 g, ❤️ 143 26+3 - 960 g 30+2 - 1500 g Postów: 1825 2588 Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 21:40 agusia_246 lubi tę wiadomość Postów: 4293 4482 Otter wrote: Ja też 😄 Pójdę w przyszłym miesiącu z wynikami do kliniki i poproszę o receptę. Trzeba próbować 💪💪 Pamiętaj, za accofilu nie wolno cały czas, można go brać bodajże do 3 cykli? I trzeba zrobić przerwę... Czasem dziewczyny biorą 2 cykle i 2-3 miesiące przerwy, czasem 3 cykle i pół roku przerwy. Więc trzeba go wziąć jak już będzie TEN czas, to niestety już nie jak z heparyną 🤷 Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2021, 09:14 👰🏻♀️M&M🤵🏻 "wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja" ciąża biochemiczna (4+5) 💔 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔 chwilowy zakaz starań. nie wiem, co dalej 🏳️ Postów: 1675 2151 Generalnie my już podchodząc do ivf założyliśmy , że raczej nie będziemy mrozić komórek. Zdecydowaliśmy, że podejdziemy tylko do jednej procedury. Za dużo stresu,czasu i kasy. Oczywiście jakby się nie udało uzyskać żadnego zarodka może za jakiś czas wrócilibyśmy z inną decyzją. Każdy ma niestety inną sytuacje medyczną, finansową itp. Ciężka niestety decyzja. U mnie w klinice jest ta sama cena za mrożenie i przechowywanie komórek I oocytów. Makino czy nie lepiej mrozić już zarodki i skorzystać jednak z możliwości zapłodnienia 6oocytów. Oczywiście to tylko moje zdanie, ale w końcu też miałam podobny dylemat jakiś czas temu 86' starania od od w Klinice. M:obniżona ilość i ruchliwość, DFI 28% cb, IUI, IUI start IVF: 11pęcherzyków❄️❄️❄️❄️❄ i transfery zostały❄️❄️❄️ ANA1 ujemne, NK ok, biopsja endo, MTHFR A1298C homo, PAI-1 hetero. KIR AA, C1C1. AlloMLR 0% Naturalny cud: beta 36; beta 80; beta 352; beta 1030; FHR 116; FHR 175; FHR 171, CRL niskie ryzyka! 176g 😍CHYBA 🧒 prenatalne 427g 🧒 24+4--921g 28+4--1345g 30+4--1673g-prenatalne, 1941g-->szpital🤔 31+2--1973g 32+4--2126g 33+0🐣Adaś 2220g, 43cm [/url] Postów: 1825 2588 Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 21:40 Postów: 1995 2939 Ja mam pod koniec tygodnia owu, to może w tym i przyszłym cyklu spróbuje accofil, jeśli dojdzie do transferu to pewnie i tak jakoś w styczniu ... To przerwa będzie. Tylko, czy accofil nie wpływanie np wyniki CBA albo IMK? Ona+On - wszystkie wyniki w normie Lewy jajowód niedrożny - I IUI ☹️🍷 - II IUI 🍷 - III IUI 🍺🍺🍺🍺 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1% morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️ Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️ Gameta Gdynia: AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - prawie 4 ng/mol) TSH, FT3, FT4 ✔️ Plan: Długi protokół: Ovulastan ✔️ Gonapeptyl Daily ✔️ Bemfola ✔️ Menopur ✔️ Mensinorm ✔️ punkcja 🍀🍀 Mamy 4 komórki transfer 😭 transfer 😭 transfer 😭 Mamy ❄️ ostatnia... Najważniejsza... ❤️ Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem... ANA1 dodatnie Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? Postów: 4293 4482 Otter wrote: To krzyżuje moje plany 😓 Ile tej przerwy? Jeden cykl? Jak pisałam - albo bierzesz accofil dwa cykle pod rząd i potem 2-3 miesiące obowiązkowej przerwy AlBO bierzesz 3 miesiące pod rząd i jakieś pół roku przerwy. Tu już lekarz doradzi, natomiast dziewczyny, mimo że wiem że bardzo chcecie (ja też!) to miejcie świadomość, że to nie są zastrzyki z heparyny, co najwyżej za bardzo krew rozrzedzi... to lek naprawdę mocno wpływający na odporność, robi się badania morfologii po accofilu żeby sprawdzić poziom limfocytów, generalnie to serio poważny lek, więc radzę poczytać. Ja się zdecyduję na accofil jak będę wiedziała, że w danym cyklu na pewno próbuje i się staram fest albo w cyklu transferowym, nie wezmę go zeby sprawdzić czy "może w tym cyklu coś pomoże". To już niestety nie jest metformina na cukry czy lek na tarczycę, tylko porządne leczenie 😢 Może być accofil w formie wlewu - wtedy trzeba znaleźć miejsce, w którym ktoś accofil poda, może być w formie zastrzyków, może być jedno i drugie, w zależności od cyklu, wskazań zdrowotnych i rodzaju starań. Aga, co do badań - myślę że wpływa na wynik morfologii, więc automatycznie na immunofenotyp, który się bada odnośnie do niej. 👰🏻♀️M&M🤵🏻 "wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja" ciąża biochemiczna (4+5) 💔 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔 chwilowy zakaz starań. nie wiem, co dalej 🏳️ Postów: 1995 2939 Makino, wysłalam zaproszenie. Ona+On - wszystkie wyniki w normie Lewy jajowód niedrożny - I IUI ☹️🍷 - II IUI 🍷 - III IUI 🍺🍺🍺🍺 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1% morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️ Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️ Gameta Gdynia: AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - prawie 4 ng/mol) TSH, FT3, FT4 ✔️ Plan: Długi protokół: Ovulastan ✔️ Gonapeptyl Daily ✔️ Bemfola ✔️ Menopur ✔️ Mensinorm ✔️ punkcja 🍀🍀 Mamy 4 komórki transfer 😭 transfer 😭 transfer 😭 Mamy ❄️ ostatnia... Najważniejsza... ❤️ Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem... ANA1 dodatnie Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ? Dziewczyny Celina ma rację. Accofil to naprawdę silny lek. Za każdym razem go odchorowałam, a po pierwszym podejściu z nim byłam taka chora, że musiałam odwołać laparoskopię . Pierwszy raz mnie tak złapało od nie pamiętam kiedy. Już nie mówię o tej przeklętej opryszczce, która się pojawiła i z ledwością udało mi się ją wyleczyć na drugie podejście do laparo. Jego musicie stosować pod kontrolą lekarza, ja musiałam robić co 3 dni morfologię i wysyłać lekarce. Krwinki białe wywalało koło 40 tys., że z laboratorium dzwonili za pierwszym razem xD (norma 10 tys). Też duże nadzieję w nim pokładam. Miałam teraz 2 miesiące przerwy, więc mam nadzieję że organizm wrócił do normy. Pewnie tak, bo Młoda przyniosła 2 tygodnie temu chorobę z przedszkola i wszyscy wokół popadali jak mrówki (tata, obie babcie, dziadek, wujek), a ja nie zachorowałam, choć byłam najbliżej . Agusia, już patrzę na zaproszenia Postów: 4293 4482 Makino wrote: Dziewczyny Celina ma rację. Accofil to naprawdę silny lek. Za każdym razem go odchorowałam, a po pierwszym podejściu z nim byłam taka chora, że musiałam odwołać laparoskopię . Pierwszy raz mnie tak złapało od nie pamiętam kiedy. Już nie mówię o tej przeklętej opryszczce, która się pojawiła i z ledwością udało mi się ją wyleczyć na drugie podejście do laparo. Jego musicie stosować pod kontrolą lekarza, ja musiałam robić co 3 dni morfologię i wysyłać lekarce. Krwinki białe wywalało koło 40 tys., że z laboratorium dzwonili za pierwszym razem xD (norma 10 tys). Też duże nadzieję w nim pokładam. Miałam teraz 2 miesiące przerwy, więc mam nadzieję że organizm wrócił do normy. Pewnie tak, bo Młoda przyniosła 2 tygodnie temu chorobę z przedszkola i wszyscy wokół popadali jak mrówki (tata, obie babcie, dziadek, wujek), a ja nie zachorowałam, choć byłam najbliżej . Agusia, już patrzę na zaproszenia Dlatego ja do tego też podchodzę z ogromnym stresem 😢 Ale jeszcze zrobię fenotyp i cytokiny i dopiero mam wizytę, więc zobaczę co mi zaproponują.. 👰🏻♀️M&M🤵🏻 "wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja" ciąża biochemiczna (4+5) 💔 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔 chwilowy zakaz starań. nie wiem, co dalej 🏳️ Jo_an wrote: Generalnie my już podchodząc do ivf założyliśmy , że raczej nie będziemy mrozić komórek. Zdecydowaliśmy, że podejdziemy tylko do jednej procedury. Za dużo stresu,czasu i kasy. Oczywiście jakby się nie udało uzyskać żadnego zarodka może za jakiś czas wrócilibyśmy z inną decyzją. Każdy ma niestety inną sytuacje medyczną, finansową itp. Ciężka niestety decyzja. U mnie w klinice jest ta sama cena za mrożenie i przechowywanie komórek I oocytów. Makino czy nie lepiej mrozić już zarodki i skorzystać jednak z możliwości zapłodnienia 6oocytów. Oczywiście to tylko moje zdanie, ale w końcu też miałam podobny dylemat jakiś czas temu Nie chce by to głupio zabrzmiało, ale ja nie chce mieć dużo zarodków. Tzn. inaczej chce urodzić zdrowe dziecko, by moja córka miała rodzeństwo i nie była sama. Nie wiem za którym podejściem się uda, choć mój mąż jest pełny optymizmu, że z taką obstawą leków musi się udać. Ja jestem większą realistką, dlatego też nie chciałabym zostać z tylko jedną szansą na ciążę... Wiem, że jeśli kolejna ciąża będzie tak ciężka jak z córką to nie wiem czy zdecyduję się na kolejną. A zarodków nie chcemy zostawić i oddać. Wiem, że dla niektórych to może być samolubne myślenie, ale ciężko by mi było żyć z myślą, że gdzieś może być moje biologiczne dziecko a ja nie wiem co się z nim dzieje. Bardzo współczuję osobom dla których to jedyna szansa i podziwiam takie, które chcą im tą szanse ofiarować. No ale my nie umiemy na ten moment . Ciężkie to wszystko jest... Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2021, 13:32 Zainteresują Cię również: Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie. Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie! CZYTAJ WIĘCEJ Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny? Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn. CZYTAJ WIĘCEJ Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. CZYTAJ WIĘCEJ Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
Marta i Michał Wiśniewscy kochali się do szaleństwa. "Miałam 15 lat, a on 21". "Dzisiaj jestem pewna, że za 40 lat będziemy razem siedzieć przy kominku i wspólnie opowiadać wnukom bajki
Forum: Leczenie niepłodności Witajcie kochane… Od kilku miesiecy udzielam sie na Zawzietych, tu nie zagladalam… myslalam ze mam na to czas a moze wogole nie bede musiala… ze moze sie uda bez wiekszej ingerencji… w styczniu mam HSG, ale juz jakos intuicyjnie wiem ze bedzie wszystko pozatykane… jestem po rozlanym wyrostu, zapaleniu otszewnej, 2 operacjach na usuniecie zrotow pooperacyjnych pod czas ktorej moj lekarz gin (bo udzial w niej zaproponowal moj chirurg) stwierdzil ze wszystko bylo owiniete zrostami… wiec u mnie to nie jest kwestia malych, pojedynczych zroscikow, ale bluszczu… moja zaprzyjazniona pani dr (dentystka co prawda, ale przechodzila przez te historie) powiedziala mi kiedys ze jestem typowym przykladem kwalifikujacych sie na invitro… dlatego staram sie przemyslec juz pewne kwestie i przygotowac sie do nich psychicznie… nie wiem czy mam na to wszystko sile:( stad moje pytanie… za ktorym razem udalo sie? z gory jestem wdzieczna za Wasze odpowiedzi:) dziekuje Lee Loo jakies dane “Skuteczność zabiegu in vitro wynosi od 25 do 40 proc. I zależy od wieku kobiety, masy jej ciała, od tego, czy pali papierosy, czy leczy inne choroby oraz od tego, jak jej organizm reaguje na stymulację hormonalną.” ale chcialabym to uslyszec od Was, dla mnie jestescie wiarygodniiejszym zrodlem…
Hej kobietki wojowniczki! Chciałam się zapytać czy któraś z Was miała in vitro w klinice Invimed w Poznaniu, jeśli tak, którego lekarza polecacie??? Będę wdzięczna za informację i podzielenie się doświadczeniem ️
Re: in vitro Hej Iza, dziś 15 3,2,1 0 zaczynasz!Nie powinnaś absolutnie myśleć źle. Stosuj afirmacje. Myśl pozytywnie. NIe wolno myśleć inaczej. musisz iść z dobrym nastawieniem, z dobrymi myślami. Wszystko się uda. Jesteś w 20 % niepłodnych par, to będziesz w 35 % tych co się udaje. Proste. A że humory po dipherelince to wcale nie dziwota, ja się męczyłam 4 miesiące, i byłam ponoć nie do wytrzymania. Więc wiem co to za ból ta okropna dipherelina. A @ w tym czasie nie miałąm, więc o małpach nie moge powiedzieć, bo u mnie o to właśnie chodziło, żeby @ nie było. Ja zaczne po nowym roku. Najpierw wizyta, potem badania a potem………już nie mogę sie jeszcze w grudniu 2 inseminacja. Tfu tfu. Trzymam mocno kciuki, nie daj sie złym myślom. Ładuj w siebie to przekleństwo, żeby wkrótce mieć Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI
Moto sondy. Statystyki pokazują, że niewielu kierowców zdaje egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem. I wbrew stereotypom płeć nie ma tu większego znaczenia. Większość spotkanych przeze mnie kierowców zdało za drugim razem, ale trafiały się też wyjątki. Zarówno orły, które zdały za pierwszym podejściem, jak i osoby u
154 odp. Strona 1 z 8 Odsłon wątku: 151024 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 IP: 17 lutego 2012 10:23 | ID: 747022 Witam. Zaczełam nowy wątek ponieważ od kilku dni nie moge znaleść sobie miejsca. Jestem przed zapłodnieniem in vitro i chciałam się dowiedziec jak inne kobiety radzą sobie, jakie są ich lęki, wyobrażenia o tym zabiegu. Może znajdą się też kobiety które są po in vitro i podzielą się doświadczeniami. Bardzo proszę? 1 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 17 lutego 2012 10:33 | ID: 747026 Nie pomogę w tej kwestii, bo nie zetknęłam się z tymi zabiegami.... 2 dagmara_84 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-05-2011 10:28. Posty: 1820 17 lutego 2012 11:51 | ID: 747079 Ja tylko mogę życzyć powodzenia i trzymam mocno kciuki. Przede wszystkim optymizmu,wytrwałości i dobrego nastawienia. 17 lutego 2012 12:26 | ID: 747093 Ja również trzymam kciuki za powodzenie, dziecko to szczęście:)) pozdrawiam i witam na naszym forum:) 4 Alina63 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21. Posty: 18946 17 lutego 2012 16:26 | ID: 747233 znam dziecko urodzone tą metodą . Jest już uczniem szkoły podstawowej i jest wszystko w porządku . Za Ciebie bardzo mocno trzymam kciuki ... 5 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 18 lutego 2012 11:50 | ID: 747523 witaj :) Ja jestem po 2 programach , mialam 2 x ICSI przeprowadzane w Bialymstoku u dr Mrugacza a od 20 miesiecy jestem mama malego urwisa Filipka :) Przedewszystkim nie daj sobie wmówic ( a o to nie trudno w naszym spoleczenstwie nieco zacofanym ) ze IVF to cos dziwnego, nienaturalnego lub nawet zlego...zdarzaja sie ludzie majacy takie zdanie ale poprostu olej (brzydko piszac) takich osobników. Podeszlismy do calej procedury naprawde na luzie , jesli mozna w takiej sytuacji mówic o luzie ale bez nerwów. Program ( drugi) przypadl akurat na wrzesien, wiec zarezerwowalismy sobie kwatere niedalego Bialegostoku w uroczej , turystycznej miejscowosci Suprasl....bylismy z psem, który umilal nam czas i pozwalal zapomniec o stresie :), lasy , grzyby, woda piekne tereny... Do kliniki jezdzilam codziennie na usg i zastrzyki ( max na 30-40min dziennie) potem punkcja ...potem troche stresu ile zarodków powstanie i jakiej klasy...po paru dniach transfer i do domu..... Bardziej stresujacy czas jest juz w domu bo czekasz i czekasz potem beta hcg i wiesz czy jestes w ciazy czy tez nie.... to tak w skrócie :) Jesli masz jakies szczególowe pytania to pisz tu lub na pw...pomoge, odpowiem na ile bede mogla :) Glowa do góry IVF to nie koniec swiata a tak naprawde dar medycyny dla takich jak MY. Jeszcze 15 lat temu dla wiekszosci IVF bylo czyms o czym mogli poczytac w ksiazkach .... my mamy to szczescie ze mozemy miec dzieci mimo ze natura sprawila nam psikusa :) 6 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 18 lutego 2012 11:51 | ID: 747524 Alina63 (2012-02-17 16:26:23)znam dziecko urodzone tą metodą . Jest już uczniem szkoły podstawowej i jest wszystko w porządku . Za Ciebie bardzo mocno trzymam kciuki ... :DDDD oczywiscie ze jest w porzadku bo to metoda zaplodnienia , dlaczego wogole taka kwestia jak "czy jestw porzadkuz dzieckiem czy nie" jest poruszana ? :) Po IVF rodza sie ZDROWE dzieci tak samo zdrowe jak po naturalnej ciazy.... :) 7 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 18 lutego 2012 12:18 | ID: 747532 Moja znajoma urodziła śliczną córeczkę tą metodą. Głowa do góry i będziemy trzymać kciuki. 8 gosia2911 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 19 lutego 2012 08:59 | ID: 747847 Odp. na: #5Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. 9 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 19 lutego 2012 10:20 | ID: 747895 gosia2911 (2012-02-19 08:59:17) Odp. na: #5 Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. grochowski to w kriobanku? 10 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 19 lutego 2012 10:30 | ID: 747903 11 gosia2911 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 19 lutego 2012 17:57 | ID: 748057 magdax78 (2012-02-19 10:20:12) gosia2911 (2012-02-19 08:59:17) Odp. na: #5 Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. grochowski to w kriobanku? Tak Grochowski przyjmuje w Kriobanku. Po pierwszej wizycie wydał mi się bardzo konkretnym lekarzem. Na naszym-bocianie też mam konto. 12 edzia222_2008 Zarejestrowany: 26-04-2012 11:00. Posty: 2 26 kwietnia 2012 11:15 | ID: 777600 HEJ DZIEWCZYNY WŁASNIE PRZYGOTOWUJE SIE DO NASZEGO PIERWSZEGO IN VITRO. DO ZABIEGU PODCHODZIMY W KRIOBANKU W BIAŁYMSTOKU. I W ZWIAZKU Z TYM MAM PYTANIE: CZY SA TU MOZE DZIEWCZYNY KTÓRE W MNIEJ WIECEJ CZASIE PODCHODZĄ DO ZABIEGU W KRIOBANKU I BEDA MOZE MIESZKAĆ W SUPRASLU????? SZUKAM JAKIES POKREWNEJ DUSZY W TYCH CHWILACH....A I DOJAZDY AUTOBUSAMI BYŁYBY MILSZE WE DWIE.... CZEKAM NA ODZEW 13 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 26 kwietnia 2012 11:21 | ID: 777605 poszukaj dziewczyn na :) gdzie bedziecie mieszkac w Supraslu? powodzenia 14 edzia222_2008 Zarejestrowany: 26-04-2012 11:00. Posty: 2 26 kwietnia 2012 11:37 | ID: 777611 mamy wynajety fajny pokoik...tylko ja zostaje sama bo maz wraca do pracy i dlatego szukam jakiś dziewczyn...bo troche jestem przerazona dojazdami- nie znam tych okolic i boje sie ze sie zgubie 15 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 26 kwietnia 2012 11:55 | ID: 777621 do BS kursuje chyba autobus bezposredni... my nocowalismy 2x w supraslu...Piekna okolica. wejdz na bociana na watek dot bialegostoku i ivf ...mysle ze bez problemu znajdziesz dziewczyny ktore w tym czasie bede podchodzily do ivf :) 16 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 3 września 2012 16:27 | ID: 824981 Witam dziewczyny.. dzisiaj znalazłam t forum a to chyba tylko dlatego, że usilnie szukam informaji o in vitro... od dwóh lat z mężem staramy się o dziecko i bez żadnych rezultatów... w końcu zdecydowałam się pojechać do Białegostoku do Dr. Mrugacza... pierwszą wizytę miałam w maju, dzisiaj jestem przygotowywana do in vitro... strasznie się boję i martwię czy oby napewno wszystko się uda... przez 21 dni bralam Marvelon, potem zastrzyk no i 12 września wizyta... Dr Mrugacz kazał nam przyjecha 17 września na jakieś 8 dni... też myślałam o Supraślu... Mam do was pytanie.. jak się czułyście po zabiegu, czy sam zabieg jest bolesny... jak radziccie sobie z nerwami bo ja chodzę jak bomba zegarowa... Ostatnio edytowany: 03-09-2012 16:30, przez: Marta2483 17 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 3 września 2012 17:51 | ID: 825008 Marta2483 (2012-09-03 16:27:43)Witam dziewczyny.. dzisiaj znalazłam t forum a to chyba tylko dlatego, że usilnie szukam informaji o in vitro... od dwóh lat z mężem staramy się o dziecko i bez żadnych rezultatów... w końcu zdecydowałam się pojechać do Białegostoku do Dr. Mrugacza... pierwszą wizytę miałam w maju, dzisiaj jestem przygotowywana do in vitro... strasznie się boję i martwię czy oby napewno wszystko się uda... przez 21 dni bralam Marvelon, potem zastrzyk no i 12 września wizyta... Dr Mrugacz kazał nam przyjecha 17 września na jakieś 8 dni... też myślałam o Supraślu... Mam do was pytanie.. jak się czułyście po zabiegu, czy sam zabieg jest bolesny... jak radziccie sobie z nerwami bo ja chodzę jak bomba zegarowa... Nie denerwuj się tak, Będę trzymać kciuki za powodzenie!!!! 18 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 3 września 2012 22:17 | ID: 825106 Po I punkcji nie czułam nawet tzw dyskomfortu :) nie czułam zadnego bólu, pieczenia etc...oczywiscie sam zabieg pod narkoza wiec nic a nic nie boli:) ale pisze o objawach "po" Natomiast po II punkcji (II program) dosłownie lekkie hmm nawet nie ból czy pobolewanie ...ciezko to opisac...nic srasznego :) czułam ze cos bylo "robione" ale bez jakichs wiekszych sensacji w kazdym razie przeszlo po kilku godzinach :) Narkoza bardzo fajna ;) anestezjolog usypiał mnie "na wesoło" cokolwiek wstrzyknął byłam po wybudzeniu strasznie gadatliwa (nie pamietam tego :DDD) i podobno strasznie go wychwalałam po drodze z sali zabiegowej do łózka jak to swetnie mnie znieczulił :) Supraśl jest swietna opcja :) mam nadzieje ze dopisze Wam pogoda bo tereny przepiekne :) Bedziecie mieli troche czasu wiec polecam wycieczki po okolicy Bohoniki, kruszyniany - meczety. narew - mozna zrobic sobie wycieczke łodzia po tzw "Poskiej Amazonii" Wioska Bociana etc..wiele ciekawych miejsc :) Gdybys miala jakies pytania to pisz w miare mozliwosci i pamieci odpisze :) powodzenia! 19 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 4 września 2012 08:52 | ID: 825175 Jejku dziewczyny dzięki... napewno skorzystam z tego Supraśla... tak się martwię czy wszystko bedzie dobrze... nie pamietam bym kiedys cos tak przezywala, no ale to akurat cos czego nie jestem w stanie przeskoczyc, bedzie co bedzie... tak sobie czytam co wy piszecie i na innych forach i widzę że wszystkie przeżywamy to tak samo... ja też już staram się wyciszyć, dlatego szukałam jakiegoś wsparcia na forum, może jak się komuś wygadam będę mniej myślała...magdax78 jak długo trwa punkcja? i jak długo byłaś w klinice? jak wygląda potem transwer? 20 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 30 września 2012 16:03 | ID: 836766 Witam ponownie.. ja już po transwerze, dzisiaj jest 3 dzień.. boli mnie brzuch, jestem senna, strasznie bolą mnie plecy, no i jestem opuchnięta.. czy wy też tak miałyście? czy to normalne objawy?
Wiele jest kobiet, którym udało się za pierwszym razem, ale są i takie które kilkukrotnie próbowały bezskutecznie. Psycholog może nie jest ci potrzebny, ale wygadać się komuś - to na pewno a w dodatku to nic nie kosztuje także głowa do góry, jak będziesz po wszystkim to daj znać, czy mamy kciuki za was trzymać
. 456 571 2 535 533 356 152 37
in vitro forum za którym razem