Pieśń religijna "Chwalcie łąki umajone" Log in Sign up. Watch fullscreen. 10 years ago. Chwalcie łąki umajone. TELE-VIDEO-OBRAZ. Follow. 10 years ago. Opublikowano: poniedziałek, 01, maj 2017 07:58 Odsłony: 1885 Drukuj E-mail Pieśnią, która w tym miesiącu najbardziej oddaje religijnego ducha polskiego jest utwór Chwalcie, łąki umajone. Jest to pieśń powszechnie znana i chętnie śpiewana, ale tylko w maju, także przez młodych. Polski maj niezmiennie od dzieciństwa wzrusza każdego z nas, a widok polskiej przyrody, budzącej się do życia w tym miesiącu oszałamia i bez względu na wiek budzi nadzieję. Maj unosi przez wspaniałość przyrody nasze dusze ku Bogu. On, Jedyne i Wieczne Istnienie, niezmiennie jest i działa na naszych oczach, bo każdy maj jest cudem. Tak, maj jest cudem! Maj następuje po świętach Wielkanocnych. Bóg nie tylko nas stworzył, ale i nas zbawił. Dzieło stworzenia, owszem, wspaniałe – jak uczy nas Matka Kościół – i jeszcze wspanialsze dzieło odkupienia zamknięte w Jezusie Chrystusie. Bóg nas nie opuścił i bez przerwy wlewa życie w każdą nawet najmniejszą odrobinę natury.. O zieleni majowej można mówić bez końca, a o majowych kwiatach godzinami. Polski maj ma jednak rys niepowtarzalny – jest poświęcony Maryi, tej jedynej Wiośnie, która zrodziła Zbawiciela. Polacy, ogromnie przywiązani do Maryi, będący często jedynymi Jej obrońcami – jak w opowieści żołnierza z „Dziadów cz, III” Mickiewicza – składają Jej szczególny hołd także przez wspaniałość tego miesiąca. Odprawiamy nabożeństwa majowe w kościołach, śpiewamy Litanię Loretańską i liczne pieśni ku czci Matki Bożej przy udekorowanych krzyżach i naszych kapliczkach. Polacy są narodem maryjnym, bo mamy tak wiele maryjnych sanktuariów, gdzie wierni zmęczeni bałaganem świata, znajdują pocieszenie. Maryja jest Królową Polski. Nie byłoby wolności naszej Ojczyzny, niezależności jej ducha w najbardziej brutalnych zniewoleniach XX wieku, gdyby nie Pani Jasnogórska, która rzeczywiście ukształtowała „biblijnych” wprost przywódców tego narodu Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. To jest także miarą maryjności Polaków. Musimy o tym mówić, bo Europa coraz częściej nie chce znać Maryi. A my, zwyczajni, prości, kochamy Maryję także przez słowa pieśni. W „Śpiewniku kościelnym” ks. Jana Siedleckiego pieśni maryjnych jest która w tym miesiącu najbardziej oddaje religijnego ducha polskiego jest utwór Chwalcie, łąki umajone. Jest to pieśń powszechnie znana i chętnie śpiewana, ale tylko w maju, także przez młodych. Jest to utwór dziwiętnastowieczny, liczy już ponad 165 lat – pomyślmy, ileż polskich serc się przy nim wzruszało! Jest to wielki tekst pochwalny, śpiewany na cześć Maryi. Mamy tu wielki akt czci, hołdu dla Matki Najświętszej. Autor, jezuita, ks. Karol Antoniewicz, wybrał bardzo prostą formę uczczenia Maryi przez odniesienie tego pochwalenia do polskiej majowej przyrody. To ona wraz z ludźmi ma wyrażać hołd Najświętszej Maryi Pannie. Modlitwa hołdu, pochwalenia, wywyższenia Maryi jest najdoskonalszą formą kontaktu osoby wierzącej z Królowa Niebios. Jest to czysta. bezinteresowna relacja miłości. O nic nie prosimy Maryi, śpiewamy tylko pieśń na jej cześć. Cały tekst liczy tylko 4 zwrotki, jest to klasyczny ośmiozgłoskowiec, a więc każdy wers jest krótki, łatwy do zapamiętania i śpiewu, bo liczy tylko osiem sylab. Strofa pierwsza i druga to wezwanie, aby wszystko, co żyje razem z nami, śpiewającymi ludźmi, chwaliło Maryję. Poetycki obraz jest przepiękny i zarazem bardzo prosty. Poeta „gra” językowo na tonach bardzo bliskich każdemu Polakowi; obrazy łąki, strumyków, gór i dolin to powszechne nasze zdumienia, pamiętane od najwcześniejszych lat. Połączenie łąki umajone odzwierciedla nasze pierwsze odkrycie piękna Polski i rodzinnych stron. Szkoda, że dzieci miejskie nie mają już tego zdumienia. Dla Polaków z XIX wieku było ono znana, niby doskonała uwertura do nabożeństw majowych w kościołach i śpiewów przy kapliczkach (przy wtórze odgłosów przyrody, zwłaszcza kumkających żab), strofa pierwsza otwiera akt pochwalenia Maryi: Chwalcie, łąki umajone / Góry, doliny zielone / Chwalcie cieniste gaiki / źródła i kręte strumyki. Na dwa aspekty tej strofy chcę zwrócić uwagę. Po pierwsze, na dwukrotne użycie trybu rozkazującego chwalcie. Jest tu wyrażona intencja naszego śpiewu; pochwalenie, wywyższenie Maryi. A powtórzenie podkreśla wymowę tego delikatnego rozkazu, raczej prośby czy błagania.. Po wtóre, zauważmy, jak czuły, delikatny, po prostu sielski – jak w Panu Tadeuszu – jest obraz polskiego krajobrazu. Jak bardzo bezpieczny to opis Polski, opis lokalny i uniwersalny zarazem. Strofa druga rozszerza „autorów” aktu pochwalenia na stworzenia morskie, ptaki podniebne i nas, ludzi. Cała przyroda: ziemia, morze i człowiek. Całość, uniwersum, wszystko ma chwalić Panią świata. Bardzo piękny tytuł Maryi. Dawniej panów i pań było mniej niż obecnie. Kiedy powstawała ta pieśń mniej więcej w połowie XIX wieku tytuł pani należało stosować tylko wobec dam pochodzących ze szlachetnego rodu. Do chłopek, mieszczek mówiono przez wy. Co igra z morza falami / W powietrzu buja skrzydłami / Chwalcie z nami Panią świata / Jej dłoń nasza wieniec splata / W tym fragmencie pieśni warto zwrócić uwagę na przywołanie człowieka, który jest najważniejszym podmiotem hymnu maryjnego. Wszystko ma do nas, ludzi, dołączyć. To człowiek splata wieniec chwały dla Maryi. Strofa trzecia to charakterystyka naszej Matki: Ona dzieł Boskich korona / Nad Anioły wywyższona / Choć jest Panią nieba, ziemi / Nie gardzi dary naszemi / Maryja jest najdoskonalszym dziełem Boga, a wierni mają do Niej ciągły dostęp. Wreszcie strofa ostatnia powtarza raz jeszcze wezwanie ludzi: Chwalmy Maryję! Zadziwia łagodny, tak bardzo życzliwy obraz przyrody, delikatność wobec świata koło nas. Zwróćmy uwagę na mruczenie strumyków płynących koło wiejskich chat, i śpiew ptaków: Wdzięcznym strumyki mruczeniem / Ptaszęta słodkim kwileniem / I co czuje, i co żyje / Niech z nami sławi Maryję! I tę ostatnią frazę zakończył poeta wykrzyknikiem, jest to graficzny znak sygnalizujący duży stopień wewnętrznego przeżywania i napięcie emocjonalne. I właśnie tak – z uczuciem – powinniśmy śpiewać tę pieśń. To wielki, polski, powiedziałbym domowy, hymn na cześć Maryi! Kiedy śpiewam tę pieśń, przypomina mi się podobny utwór Franciszka Karpińskiego, tekst, który jest także znakiem polskości – Kiedy ranne wstają zorze. Tu poeta wzywa do uwielbienia Boga. Wszystko ma Go wielbić: ziemia i morze, człowiek i żywioł wszelki! wz CHWALCIE ŁĄKI UMAJONE. G D 1. Chwalcie łąki umajone, D G Góry doliny zielone. e a D e Chwalcie cieniste gaiki, C G D G Źródła i kręte strumyki. 2. Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami. Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. 3. Ona dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona. Choć jest

- Szczególnie w dobie koronawirusa wierni wyczuwają intuicyjnie niepokalaną świętość Maryi, są pewni, że wstawi się Ona u Syna, aby odwrócił od swojego ludu grozę epidemii - mówi ks. prof. Władysław Nowak. ks. Dariusz Sonak /Foto Gość Państwo Alina i Jan podkreślają, że wspólna modlitwa buduje bliskość w ich rodzinie. W maju, gdy cała przyroda ożywa po zimie, na Warmii można jednocześnie zobaczyć, jak przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach ożywa kult Matki Bożej. – Na Zachodzie pierwsze świadectwa o maju jako miesiącu maryjnym pochodzą z końca XVI wieku. W wieku XVIII była to już praktyka ustalona – mówi ks. prof. Władysław Nowak. – Symptomatyczna pieśń maja: „Chwalcie, łąki umajone”, której autorem jest jezuita Karol Antoniewicz, pochodzi z lat 40. XIX wieku. Tekst wychwala Maryję, wzywając, aby w tym miesiącu całość przyrody ożywionej i nieożywionej dołączyła do uwielbienia Jej przez ludzi – dodaje. Kapliczki na Warmii są wciąż miejscami kultu oraz dziedzictwem kulturowym tych terenów. – Zwyczaj ich budowania wynikał z potrzeb duchowych katolickiej Warmii. Kapliczki fundowano zarówno z potrzeby serca, jak i jako wota błagalne – w intencji ochrony wsi czy miejscowości przed wojną, pożarem, zarazą czy głodem – lub dziękczynne – tłumaczy ksiądz profesor. Zaznacza, że najwięcej ich powstawało właśnie w czasach niepewności i tragicznych wydarzeń. – Inną funkcją, którą przypisywała kapliczkom tradycja, była ochrona przed „siłami nieczystymi” – duchami, zjawami, upiorami. Dlatego budowle te wznoszono przy rozstajach dróg, ruinach, zadziwiających tworach przyrody, np. głazach, a także w miejscach popełnienia zbrodni – wyjaśnia ks. Władysław. Budowanie kapliczek na Warmii na szczęście nie przeszło do historii. Wciąż powstają nowe, będące świadectwem wiary ludzi. Na przykład na terenie parafii św. Franciszka z Asyżu w Olsztynie możemy spotkać dwie takie budowle sakralne. Pierwsza znajduje się na os. Brzeziny. – Głównymi inicjatorami utworzenia tej kaplicy byli Gertruda i Stanisław Krześlakowie – mówi ks. kan. Mirosław Hulecki, proboszcz parafii. – Szybko zebrał się komitet wspierający budowę i pozostali mieszkańcy osiedla włączyli się w tę inicjatywę – dodaje. Kaplica powstała w 1997 r. i upamiętnia 1000. rocznicę śmierci św. Wojciecha. Poświęcił ją abp Edmund Piszcz. Na jej szczycie znajduje się figura Matki Bożej. – Została przywieziona z Fatimy, a rok temu ukoronowana. Mieszkańcy osiedla gromadzą się przy niej na nabożeństwach majowych oraz fatimskich od 13 maja do 13 października – tłumaczy ks. Mirosław. Poniżej figury znajdują się płaskorzeźby świętych: na przedniej ścianie – św. Wojciecha, na lewej – św. Franciszka, a na prawej – św. Jakuba. – Przypominają nam one o patronie naszej ojczyzny, parafii i miasta. Mieszkańcy osiedla często wspominają, że gdy przechodzą lub przejeżdżają tędy, kaplica zatrzymuje ich myśli i kieruje ku Bogu – mówi ks. Hulecki. – Kiedyś ktoś zrobił zdjęcie, jak grupa dzieci spontanicznie zatrzymała się tam i modliła. To żywe miejsce kultu. Świadczą o tym chociażby świeże kwiaty i zawsze palące się znicze. Cieszy też fakt, że od 20 lat nie było żadnego naruszenia tego miejsca – dodaje proboszcz.

5.8K views, 102 likes, 35 loves, 5 comments, 35 shares, Facebook Watch Videos from PZC w Chrzypsku Wielkim: ☘️Zbliża się miesiąc MAJ ☘️ Miesiąc - Szczególnie w dobie koronawirusa wierni wyczuwają intuicyjnie niepokalaną świętość Maryi, są pewni, że wstawi się Ona u Syna, aby odwrócił od swojego ludu grozę epidemii - mówi ks. prof. Władysław Nowak. W maju, gdy cała przyroda ożywa po zimie, na Warmii można jednocześnie zobaczyć, jak przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach ożywa kult Matki Bożej. – Na Zachodzie pierwsze świadectwa o maju jako miesiącu maryjnym pochodzą z końca XVI wieku. W wieku XVIII była to już praktyka ustalona – mówi ks. prof. Władysław Nowak. – Symptomatyczna pieśń maja: „Chwalcie, łąki umajone”, której autorem jest jezuita Karol Antoniewicz, pochodzi z lat 40. XIX wieku. Tekst wychwala Maryję, wzywając, aby w tym miesiącu całość przyrody ożywionej i nieożywionej dołączyła do uwielbienia Jej przez ludzi – dodaje. Kapliczki na Warmii są wciąż miejscami kultu oraz dziedzictwem kulturowym tych terenów. – Zwyczaj ich budowania wynikał z potrzeb duchowych katolickiej Warmii. Kapliczki fundowano zarówno z potrzeby serca, jak i jako wota błagalne – w intencji ochrony wsi czy miejscowości przed wojną, pożarem, zarazą czy głodem – lub dziękczynne – tłumaczy ksiądz profesor. Zaznacza, że najwięcej ich powstawało właśnie w czasach niepewności i tragicznych wydarzeń. – Inną funkcją, którą przypisywała kapliczkom tradycja, była ochrona przed „siłami nieczystymi” – duchami, zjawami, upiorami. Dlatego budowle te wznoszono przy rozstajach dróg, ruinach, zadziwiających tworach przyrody, np. głazach, a także w miejscach popełnienia zbrodni – wyjaśnia ks. Władysław. Budowanie kapliczek na Warmii na szczęście nie przeszło do historii. Wciąż powstają nowe, będące świadectwem wiary ludzi. Na przykład na terenie parafii św. Franciszka z Asyżu w Olsztynie możemy spotkać dwie takie budowle sakralne. Pierwsza znajduje się na os. Brzeziny. – Głównymi inicjatorami utworzenia tej kaplicy byli Gertruda i Stanisław Krześlakowie – mówi ks. kan. Mirosław Hulecki, proboszcz parafii. – Szybko zebrał się komitet wspierający budowę i pozostali mieszkańcy osiedla włączyli się w tę inicjatywę – dodaje. Kaplica powstała w 1997 r. i upamiętnia 1000. rocznicę śmierci św. Wojciecha. Poświęcił ją abp Edmund Piszcz. Na jej szczycie znajduje się figura Matki Bożej. – Została przywieziona z Fatimy, a rok temu ukoronowana. Mieszkańcy osiedla gromadzą się przy niej na nabożeństwach majowych oraz fatimskich od 13 maja do 13 października – tłumaczy ks. Mirosław. Poniżej figury znajdują się płaskorzeźby świętych: na przedniej ścianie – św. Wojciecha, na lewej – św. Franciszka, a na prawej – św. Jakuba. – Przypominają nam one o patronie naszej ojczyzny, parafii i miasta. Mieszkańcy osiedla często wspominają, że gdy przechodzą lub przejeżdżają tędy, kaplica zatrzymuje ich myśli i kieruje ku Bogu – mówi ks. Hulecki. – Kiedyś ktoś zrobił zdjęcie, jak grupa dzieci spontanicznie zatrzymała się tam i modliła. To żywe miejsce kultu. Świadczą o tym chociażby świeże kwiaty i zawsze palące się znicze. Cieszy też fakt, że od 20 lat nie było żadnego naruszenia tego miejsca – dodaje proboszcz. Więcej w "Posłańcu Warmińskim" 20/2020 na 17 maja. 10 maja przy Kaplicy na Wielkiej Polanie w Sidzinie spotkaliśmy się z muzykami z kapeli "Holniki", którzy grają i śpiewają w ramach Gminnego Ośrodka Kultury
Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielione, Chwalcie cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki. Co igra z morza faliami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec spliata. Ona – dzieł Boskiej korona, Nad anioły wywyższona, Chwalcie z Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwilieniem, I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję!
Dziecięco młodzieżowy Zespół Regionalny "Korpiołki" ze Skomielnej BiałejLink do Facebook: https://www.facebook.com/profile.php?id=100089825793117
.360 . Bolejąca Matko Pana, Niech Twojego Serca rana Wzruszy wszystkich do żałości Dla naszych grzechów złości. * * * 361 . Brzmi cichej godziny Przez góry, doliny, Dzwonku, twój głos. Brzmij Pannie Maryi, Nieś pozdrowienie Jej Aż do niebios. Bo Ona łask pełna. Niebo i ziemia ma Pokłon Jej dać. Chcę też Jej dzwonkiem być, Ją pozdrowieniem czcić, Ją miłować. Pan Bóg wszechmogący, Nas pocieszający, On jest z Tobą. Królowo niebieska, Nasza Pośredniczko, Bądź też ze mną. * * * 362 . Kapłan: Całaś piękna jest, Maryjo. Wierni: Całaś piękna jest, Maryjo. Kapłan: I z mazy pierworodnej nie ma w Tobie. Wierni: I z mazy pierworodnej nie ma w Tobie. Kapłan: Tyś chwałą Jeruzalem. Wierni: Tyś weselem Izraela, o, Maryjo. Kapłan: Tyś chlubą ludu naszego, Wierni: Tyś orędowniczką grzeszników, Kapłan: O, Maryjo, o, Maryjo. Wierni: O, Maryjo, o, Maryjo. Kapłan: Panno najroztropniejsza, Wierni: Matko najdobrotliwsza, Kapłan: Módl się za nami, Wierni: Przyczyniaj się za nami do Pana naszego, Jezusa Chrystusa, o, Maryjo. * * * 363 . Cały świat się dziś raduje, Maryjo, Maryjo, z Twego Imienia. Chwałę Tobie wyśpiewuje, Maryjo, Maryjo, i słodkie pienia. Boś Ty wszystkich jest Matką, Brońże nas do ostatka. Ciesz nas, wspieraj, łzy ocieraj, Maryjo, Maryjo, śliczna lilijo. Do stóp Twoich przybiegamy, Maryjo, Maryjo, Jako do Matki. Wszyscy do Ciebie wołamy: Maryjo, Maryjo, Stroskane dziatki, Boś Ty wszystkich jest Matką, Brońże nas do ostatka. Ciesz nas, wspieraj, łzy ocieraj, Maryjo, Maryjo, śliczna lilijo. * * * 364 . Chcę, Maryjo, służyć Tobie Wszystkie dni żywota mego. I w radości, i w żałobie Tobie wiernym pragnę być. Niech więc zniknie łza z powieki, Niechaj z duszy smutek mknie. Nie zaginę, nie, na wieki, Bo Maryja strzeże mnie. Cześć Ci, Mario, hołd i chwała Hen, w niebiosach niech dziś płynie. Boś nas wielce ukochała, Więc Cię z serca pragniem czcić. Niechaj Zbawca, Syn Twój miły, Wynagrodzi dobroć Twą, By Cię wszystkie ludy czciły I nazwały Matką swą. * * * 365 . Chwalcie, łąki umajone, Góry, doliny zielone, Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki. Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią świata. Jej dłoń nasza wieniec splata. Ona dzieł Boskich korona, Nad anioły wywyższona. Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję. * * * 366 . Chwała Bogu na wysokości Z niniejszej uroczystości. Dzisiaj święcą się gromnice Dla przedziwnej tajemnicy. Dziś z świecą w kościół wchodziła Maryja z Tym, co zrodziła, By Bogu ofiarowała To, co najdroższego miała. Dzisiaj więc prośmy Maryję, Byśmy doznali łaski Jej W życiu a najbardziej w zgonie. By nam była ku obronie. * * * 367 . Ciebie na wieki wychwalać będziemy, Królowo nieba, Maryjo. W Twojej opiece niechaj zostaniemy, Śliczna bez zmazy lilijo. Wdzięczna Estero, o, Panienko święta, Tyś przez aniołów jest do nieba wzięta. Niepokalanie poczęta. Na każdy moment, na każdą godzinę Twojej pomocy błagamy. Ty darowanie uproś naszej winy, Do Ciebie grzeszni wzdychamy. O, Furto rajska, Ucieczko grzeszników, O, Matko Boska, ratuj niewolników. Niepokalanie poczęta. Obróć swe oczy, pospiesz w utrapieniu, Maryjo, Matko miłości. Kto służy Tobie, Spraw, niechaj nie zginie. Broń nas od czartowskiej złości. Pokaż swą łaskę, Matko litościwa. Najświętsza Panno, bądźże szczodrobliwa. Niepokalanie poczęta. * * * 368 . Cześć Maryi, cześć i chwała, Pannie świętej cześć. (: Śpiewaj, śpiewaj, ziemio cała. Hołd Jej spiesz się nieść :). Jej to ręce piastowały Tego, co ten świat (: Stworzył wielki i wspaniały, Syn Jej a nasz brat :). On jak Matkę Ją miłował, Posłuszny Jej był. (: Każde słowo Jej szanował, Chociaż Bogiem był :). * * * 369 . Daj mi Jezusa, o, Matko moja, Na krótki życia ziemskiego dzień. W każdym cierpieniu i w życia znojach Pragnę tej siły, co płynie zeń. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). O, złóż Go, Matko, do serca mego, Co pragnie służyć Mu dzień i noc. Ja żyć nie mogę bez Pana swego, Bo On mi daje wytrwania moc. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). O, daj mi, Matko, Jezusa Serce, Daj Jego Ciało i Jego Krew. Niech mnie ratuje w każdej rozterce, Niech rzuca w duszę swej łaski siew. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). Ja Mu u świętych stóp serce złożę I za me grzechy gorący ból. I kochać będę w cichej pokorze, Bo to mój Jezus, mój Bóg i Król. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). * * * Dalej << menu - Skarbiec pieśni kościelnych ..
. 734 206 575 45 562 351 413 424

pieśń chwalcie łąki umajone tekst